Nowy Rok znów w Warszawie

Już od tygodnia przed Pałacem Kultury i Nauki stawiana jest długa na 60 metrów scena, której powierzchnia łącznie ma 700 metrów kwadratowych. Sam jej stelaż waży 63 tony i składa się z 4800 elementów. Dodatkowo przed nią zbudowany został kilkumetrowy podest, po którym gwiazdy sylwestrowej nocy będą schodzić do publiczności. Na tylnej ścianie zawiśnie długi wąski ekran, na którym w trakcie koncertu wyświetlone zostaną multimedialne animacje. Jeśli do tego dodamy 600 reflektorów z laserowymi efektami – to już wiemy, że zapowiada się ładny show. Szczególnie że po lewej stronie placu Defilad, obok MarcPolu, stanie też mniejsza scena – 15x12 metrów. No i dwa telebimy (4x3 m).

Sylwestrowe koncerty rozpoczną się o godz. 20, ale warto sobie wcześniej zarezerwować dobre miejsce. Na teren przy Pałacu Kultury wchodzić można już od godziny 19. Bramki staną przy ulicy Marszałkowskiej i przy ulicy Chmielnej (patrz ramka).

Jako pierwszy dla warszawiaków zagra na małej scenie DJ Adamus – najczęściej kojarzony z muzyką house, ale jak twierdzą organizatorzy, potrafi zagrać każdy typ muzyki. Następnie o godz. 21.15 wystąpią: Lidia Kopania – zwyciężczyni konkursu TOPtrendy 2006, i Motema Africa z pokazem gry na bębnach. Po nich czeska grupa The Beatles Revival zagra utwory słynnej czwórki z Liverpoolu.

Niemal równolegle, czyli po godz. 21, na dużej scenie koncerty zainauguruje Kukla Band z zaproszoną przez siebie grupą wokalistów. Piosenkarze pod przewodnictwem znanego dyrygenta wykonają stare przeboje w nowych aranżacjach. Posłuchamy hitów sprzed lat: „Jak przygoda, to tylko w Warszawie” (śpiewa Lidia Kopania), „Czerwony autobus” (Krzysztof Zalewski), „Na prawo most, na lewo most” (Maciej Silski) oraz walczyka „Pójdę na Stare Miasto” (Irena Santor).

Pomiędzy występami zobaczymy kilkuminutowe popisy uczestników programu „You can dance. Po prostu tańcz!” – a kto tańca nie lubi, ten może przerwy wykorzystać na rozgrzanie się. Organizator – miasto stołeczne Warszawa – przygotował dla widzów ciepły posiłek. Od godz. 20 na placu Defilad czwórka kucharzy z Teatru Kulinarnego rozdawać będzie 12 tys. porcji gorącego żurku.

Zupa gotowana jest na miejscu (od 9 rano). W kotle o pojemności 500 litrów znajdzie się 280 litrów zakwasu, 60 kg pietruszki, 80 kg marchwi, 120 kg cebuli, 800 kg ziemniaków, 30 kg przypraw, 300 kg boczku i 300 kg białej kiełbasy. Palce lizać.

Godzinę przed północą zaśpiewają Kasia Kowalska i Lady Pank, a po nich – najważniejsza gwiazda sylwestrowej nocy zespół September. Lepiej być w tym czasie pod sceną, bo szwedzka wokalistka wykona swoje największe przeboje „Cry for You” i „Satellites”.

Ostatnie sekundy starego roku odliczy prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz. A równo o godz. 24 nad Pałacem Kultury rozbłysną setki fajerwerków. – Dziesięciominutowy pokaz rozpocznie się od wystrzałów w kolorze złotym, potem feerię barw i kształtów zwieńczymy „złotym finałem”. Fajerwerki będą wystrzeliwane z różnych poziomów – zapowiada Dominika Wojtysiak reprezentująca organizatora.

Pokazy sztucznych ogni zsynchronizowano z muzyką skomponowaną przez Tomka Dutkiewicza, reżysera warszawskiego Teatru Komedia. – Muzyka jest miksem różnych gatunków i stylów muzycznych – zdradza Wojtysiak.

Po tym ognistym pokazie na scenie głównej znów zabrzmi muzyka. Zagra T.Love i Blog 27 z hitem „Uh la la la”. A pod koniec noworocznej zabawy pojawi się formacja Bracia, czyli dwaj Cugowscy z zespołem (gościnnie zaśpiewa z nimi Tatiana Okupnik).

Na scenie przed PKiN światła zgasną około godz. 1.15. Ale uwaga! Właśnie wtedy na małej scenie przy MarcPolu ponownie warszawiaków poderwą do tańca bębniarskie rytmy w wykonaniu grupy Motema Africa, gitarowe brzmienia The Beatles Revival i utwory miksowane przez DJ Adamusa. Ogólnie więc koniec sylwestrowej imprezy zaplanowany jest na godz. 2.30. – Jeśli publiczność będzie się dobrze bawiła, to oczywiście przedłużymy imprezę – podkreślają organizatorzy.

Nad bezpieczeństwem uczestników będą czuwać policjanci i 500 ochroniarzy. Nie można wnosić alkoholu i sztucznych ogni, warto za to zabrać telefon komórkowy, bo dla gości przygotowano wiele niespodzianek i konkursów esemesowych. Podczas jednego z nich można wygrać fiata 500. Całą imprezę poprowadzą telewizyjni prezenterzy Dorota Wellman i Marcin Prokop. A kto boi się zimna, ten może w TVN od godz. 22 do 1 w nocy oglądać transmisję warszawskiego sylwestra.

Imprezę pod chmurką, a może raczej pod gwiazdami, przygotowało też Bemowo. Na dziedzińcu ratusza przy ul. Powstańców Śląskich 70 zabawa rozpocznie się o godz. 22. Zaśpiewa Bartek Wrona, jeden z wokalistów nieistniejącego już zespołu Just 5 – pierwszego polskiego boys bandu lat 90. Po nim wystąpi Sara May. A o północy oczywiście odbędzie się pokaz sztucznych ogni.

W tym roku pierwszy raz sylwester w plenerze organizuje dzielnica Białołęka. Koncert wystartuje o godz. 21 przy urzędzie dzielnicy przy ul. Modlińskiej 197. Jako pierwszy pojawi się zespół Kararockers, który łączy muzykę rockową z... elementami karaoke. I gra covery takich grup, jak Lady Pank, Maanam, Perfect czy Republika. O godz. 22 na scenie zaśpiewają Bracia, a godzinę później – Boney M. O północy rozbłysną sztuczne ognie.

Warszawiacy nie powinni mieć problemu z dojazdem na plenerowe imprezy. Przez całą noc metro będzie kursowało co 15 minut. Jednak uwaga, w godz. 20 – 1 stacja Centrum ma zostać zamknięta. W alei Jana Pawła II po zakończeniu koncertów na placu Defilad będą czekały tramwaje, które odjadą w kierunku Gocławka, Annopola, Żoliborza, os. Górczewska i Nowego Bemowa. Dodatkowo przez całą noc kursuje autobus linii 508 i tramwaj linii 9.

Sylwester w Śródmieściu

pl. Defilad 1