Prezydent będzie mogła więcej płacić urzędnikom

Utrzymanie ponad 6 tys. pracowników warszawskiego ratusza kosztuje dziś 680 mln zł rocznie. Urzędnicy liczą na podwyżkę pensji nawet o 40 procent

Publikacja: 18.02.2008 03:02

Prezydent będzie mogła więcej płacić urzędnikom

Foto: Rzeczpospolita

Rząd zapowiada podwyżki płac w administracji. Ratusz się zastanawia, skąd wziąć pieniądze.

Rządowe rozporządzenie może się ukazać w lutym, najpóźniej na początku marca. Będzie jednak obowiązywać już od 1 stycznia 2008 r. Jego realizacja wymaga zmian w budżecie Warszawy.

– Na podwyżkę sygnalizowaną przez rząd na razie nie ma zarezerwowanych pieniędzy. Jeśli przepis wejdzie w życie, trzeba je będzie dopiero znaleźć – mówi rzecznik ratusza Tomasz Andryszczyk.

Na razie w budżecie na drugie półrocze są środki na 6 proc. wzrost wynagrodzeń warszawskich urzędników. To ponad czterokrotnie mniej, niż chce rząd średnio w kraju. Skąd wziąć środki na wyższe pensje, stołeczni finansiści będą analizować w marcu. Wtedy spłyną pierwsze dane o dochodach.

Teraz na utrzymanie w 2008 r. 6,3 tys. urzędników ratusza jest w budżecie 680 mln zł, w tym na pensje ok. 550 mln zł. Są też pieniądze na zatrudnienie ponad 200 nowych osób. Na razie niewykorzystane, bo ciężko znaleźć chętnych.

Kilka razy powtarzano już konkurs na zastępcę dyrektora Biura Funduszy Europejskich czy stanowisko naczelnika ds. nadzoru nad inwestycjami ogólnomiejskimi. Nie ma kandydatów. Po podwyżkach może się znajdą, bo prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz będzie mogła kusić pensjami porównywalnymi z sektorem prywatnym.

Najwięcej zyskaliby ci, którzy teraz zarabiają najmniej: inspektorzy i podinspektorzy. Pensja podinspektorów w stołecznym samorządzie wzrosłaby z 3,9 tys. zł do 4,7 tys. zł, inspektorów – do ok. 6 tys. zł.

– Dziś miastu najbardziej brakuje ludzi z wykształceniem technicznym, informatyków, specjalistów od zagospodarowania przestrzennego i zarządzania nieruchomościami – wylicza Tomasz Andryszczyk. Powód: absolwent uczelni w ratuszu dostaje na starcie ok. 1,5 tys. zł miesięcznie. W prywatnej firmie dwa razy więcej.

Kadrowców w ratuszu szczególnie cieszy zapis rozporządzenia dotyczący dodatków specjalnych do pensji. W uzasadnionych przypadkach prezydent będzie mogła je ustalać dowolnie. Dziś są one ograniczone w Warszawie do 50 proc. wynagrodzenia. – Dzięki uwolnieniu dodatku będzie można np. temu poszukiwanemu od miesięcy specjaliście od funduszy europejskich odpowiednio zapłacić – wyjaśnia wicedyrektor gabinetu prezydenta miasta Jarosław Jóźwiak.

Sama Hanna Gronkiewicz-Waltz zyska niewiele – jej pensję ogranicza ustawa kominowa, a ta na razie się nie zmienia. Pensja pani prezydent z 12,09 tys. zł wzrośnie do 12,3 tys. Więcej zarobią jej zastępcy, a prawie tyle samo burmistrzowie dzielnic.

– Przekazaliśmy już do MSWiA nasze propozycje zmian ustawy kominowej – mówi wicedyrektor Jóźwiak.

- Prezydent Warszawy – dziś – 12,09 tys. zł, po podwyżce maksymalnie – 12,3 tys. zł

- Wiceprezydent – dziś najwyższa pensja – 11,9 tys. zł, po podwyżce – 14,3 tys. zł

- Sekretarz miasta – 11,9 tys. zł, po podwyżce – 14 tys. zł

- Burmistrz dzielnicy – 10,8 tys. zł, po podwyżce – 11,3 tys. zł

- Dyrektor biura – średnio – 8,9 tys. zł, po podwyżce maks. – 10,8 tys. zł

- Naczelnik wydziału – 6,6 tys. zł, po podwyżce maks. – 10,12 tys. zł

- Inspektor – średnio – 3,9 tys. zł, po podwyżce maks. – 6,12 tys. zł

- Podinspektor – średnio – 3,2 tys. zł, po podwyżce maks. – 4,7 tys. zł

Rząd zapowiada podwyżki płac w administracji. Ratusz się zastanawia, skąd wziąć pieniądze.

Rządowe rozporządzenie może się ukazać w lutym, najpóźniej na początku marca. Będzie jednak obowiązywać już od 1 stycznia 2008 r. Jego realizacja wymaga zmian w budżecie Warszawy.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!