Ponad stumetrowe pomieszczenie w kamienicy przy Mariensztacie 21a od kilku miesięcy stoi puste. Wcześniej działał tam sklep z akcesoriami wspinaczkowymi.

Konkurs ofert na nowego najemcę zostanie ogłoszony po świętach wielkanocnych. W umowie zostaną postawione ostre warunki.

– W lokalu ma być prowadzona kawiarnia, galeria albo klub. A w nim na stałe udostępniony księgozbiór składający się z przynajmniej 100 pozycji, w tym codziennej prasy – wylicza burmistrz Śródmieścia Wojciech Bartelski. Dzielnica chce też, aby przynajmniej dwa razy w roku w lokalu odbywały się wernisaże. W ciągu dwóch miesięcy klucze do lokalu zostaną przekazane ajentowi.

Pomysł ożywienia Mariensztatu podoba się  mieszkańcom. – To niezwykle atrakcyjny punkt miasta, a kompletnie nic się tu nie dzieje. Już dawno powinno się tu tchnąć życie – uważa Maria Bartenbach-Tomczak ze Stowarzyszenia Mieszkańców Mariensztatu. – Starsi lokatorzy nie mają nic przeciwko, aby powstał tu klub. Są ciekawi nowości – dodaje.

To pierwszy przypadek, by dzielnica stawiała tak sprecyzowane warunki najmu lokalu użytkowego. Jeśli Śródmieście otrzyma interesujące oferty, zorganizuje podobne konkursy na inne miejsca.