Włamywacze wynieśli tylko przenośny komputer i dyktafon. Okradziona kobieta poinformowała policję o włamaniu do swojego mieszkania przy ul. Aluzyjnej na Białołęce o godz. 14. Jak wynika z jej zeznań włamywacze wyważyli u niej drzwi między 8.30 a 14. Poza laptopem nie skradli niczego więcej. To już druga podobna kradzież w ostatnim czasie. Pod koniec lipca ktoś włamał się do domu mecenas Jolanty Turczynowicz-Kieryłło, broniącej policjantów związanych ze sprawą porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Wtedy również skradziono laptopa. — Oczywiście będziemy badać czy te sprawy się łączą — mówi Marcin Szyndler, rzecznik stołecznej policji. Na razie funkcjonariusze nie zatrzymali włamywaczy do żadnej z tych spraw.