– PiS nie przygotowuje takiego wniosku – zaprzecza Jarosław Zieliński, członek komitetu politycznego partii.
Ale jak ustaliła „Rz”, sympatycy PiS w terenie zbierają podpisy pod takim wnioskiem. Potwierdza to Jolanta Szczypińska, wiceszefowa Klubu PiS: – Słyszałam, że odzew jest bardzo duży.
Wniosek o postawienie premiera lub ministra przed Trybunałem Stanu może złożyć tylko prezydent RP lub grupa 115 posłów. – Jeżeli uda nam się zebrać ponad 100 tys. podpisów, oficjalnie zwrócimy się do PiS o wystąpienie w naszym imieniu – mówi osoba zaangażowana w akcję.
A politycy PiS nie wykluczają poparcia wniosku. – Musiałabym przeczytać uzasadnienie, ale uważam, że premier Tusk powinien ponieść odpowiedzialność za katastrofę smoleńską i zaniechania związane z badaniem jej przyczyn – podkreśla posłanka Iwona Arent.
– Apelowałem o spokój, bo ta tragedia dotknęła nas wszystkich, a widzę, że PiS chce zrobić kolejną rozróbę – mówi Waldy Dzikowski, wiceszef PO.