NATO atakuje, Kaddafi wygrywa

Siły dyktatora zajęły Bregę. Dowódca powstańczej armii oskarżył NATO o brak skuteczności

Aktualizacja: 06.04.2011 22:05 Publikacja: 06.04.2011 20:45

Pomimo wsparcia lotnictwa NATO wojska rebeliantów wycofały się z Bregi, 200 kilometrów na zachód od

Pomimo wsparcia lotnictwa NATO wojska rebeliantów wycofały się z Bregi, 200 kilometrów na zachód od powstańczej stolicy Bengazi. Miasto ponownie zajęły siły rządowe.

Foto: AFP

Pomimo wsparcia lotnictwa NATO wojska rebeliantów wycofały się z Bregi, 200 kilometrów na zachód od powstańczej stolicy Bengazi. Miasto ponownie zajęły siły rządowe.

Podczas odwrotu powstańców nad Bregą krążyły samoloty NATO, ale nie prowadziły ostrzału wojsk rządowych – prawdopodobnie w obawie przed ofiarami wśród cywilów. Rebelianci ewakuowali już szpital w Adżdabii znajdującej się około 80 km na wschód od Bregi. Uciekają stamtąd również cywile. Dowództwo powstania oczekuje rychłego szturmu wojsk rządowych na miasto.

Dowódca powstańców Abdul Fattah Junis stwierdził, że winę za te porażki ponoszą siły zachodnie. Według niego ciąży na nich też odpowiedzialność za śmierć cywilów w Misracie, ostatnim mieście rebelianckim w zachodniej części kraju. Według lekarzy w wyniku ostrzału miasta przez siły rządowe zginęło tam w ciągu siedmiu tygodni powstania co najmniej 200 osób, a kilka razy tyle odniosło rany. Junis mówił, że powstańcy podawali NATO namiary na siły Kaddafiego, ale samoloty zaczynały ataki dopiero osiem godzin po przekazaniu tych informacji.

Mimo zapewnień sojuszu, że armia Kaddafiego poniosła wielkie straty, siły rządowe zaczęły atakować nowe cele. Bomby spadły na pola naftowe Sarir, 600 kilometrów na południe od Bengazi, będące głównym źródłem ropy rebeliantów. Rzecznik NATO powiedział, że ochrona Misraty jest obecnie priorytetem międzynarodowej koalicji. Zachodni dowódcy tłumaczą, że udzielenie skutecznej pomocy rebeliantom jest trudne, ponieważ siły Kaddafiego schroniły się na terenach zabudowanych, których lotnictwo koalicji nie może atakować.

Żołnierze dyktatora porzucili też mundury, przebierając się w cywilne ubrania, wobec czego ciężko jest rozpoznać, kto walczy po czyjej stronie. W piątek natowski samolot zaatakował oddział powstańców, biorąc ich omyłkowo za żołnierzy Kaddafiego, i zabił 13 z nich. Powstańcy wyrzucili wczoraj z portu w Bengazi turecki statek z pomocą humanitarną. Oburzyła ich wypowiedź tureckiego premiera Recepa Tayyipa Erdogana, który ostrzegł przed dostarczaniem libijskim rebeliantom broni.

Pomimo wsparcia lotnictwa NATO wojska rebeliantów wycofały się z Bregi, 200 kilometrów na zachód od powstańczej stolicy Bengazi. Miasto ponownie zajęły siły rządowe.

Podczas odwrotu powstańców nad Bregą krążyły samoloty NATO, ale nie prowadziły ostrzału wojsk rządowych – prawdopodobnie w obawie przed ofiarami wśród cywilów. Rebelianci ewakuowali już szpital w Adżdabii znajdującej się około 80 km na wschód od Bregi. Uciekają stamtąd również cywile. Dowództwo powstania oczekuje rychłego szturmu wojsk rządowych na miasto.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!