Wolę Unię Europejską od pochodów pierwszomajowych

Leszek Miller uważa, że w przyszłości 1 maja będzie świętem przystąpienia Polski do UE, a nie świętem ludzi pracy

Aktualizacja: 30.04.2011 02:12 Publikacja: 29.04.2011 21:44

Leszek Miller (SLD), były premier

Leszek Miller (SLD), były premier

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Podoba się panu pomysł porzucenia przez lewicę pochodów pierwszomajowych?

Leszek Miller:

Na razie mamy do czynienia z jednorazową rezygnacją z pochodu w Warszawie. W innych miastach może być inaczej. Wiem na przykład, że we Włocławku pochód odbędzie się jak zwykle.

Ale lider waszej partii nie będzie w nim maszerował, tylko pójdzie protestować pod Stocznią Szczecińską.

Całkowicie to rozumiem. Po pierwsze, to jest jego okręg wyborczy, a po drugie, demonstracja pod stocznią jest w pełni uprawniona, skoro koalicja PO – PSL obroniła przed odwołaniem ministra skarbu Aleksandra Grada, który spaprał prywatyzację tej stoczni.

W Szczecinie uważają, że to za pana rządów rozpoczął się upadek stoczni.

To ja przypomnę tajemniczego inwestora z Kataru, wynalezionego przez rząd Donalda Tuska przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, który miał rzekomo kupić Stocznię Szczecińską, a po wyborach wycofał się z kontraktu. Akcja protestacyjna SLD przed tym zakładem jest w pełni uprawniona.

Ale co z pochodem?

O to trzeba pytać OPZZ. To oni zawsze organizowali pochód, a myśmy się tylko przyłączali na ich zaproszenie. W tym roku nie chcieli organizować pochodu w Warszawie z powodu uroczystości beatyfikacyjnych Jana Pawła II.

A czy pan szedł ostatnio w pochodzie pierwszomajowym, np. w ubiegłym roku?

Nie.

A dwa lata temu?

Też nie. Od 2004 roku każdego 1 maja mam jakieś wystąpienie z okazji rocznicy naszego wstąpienia do Unii Europejskiej.

Może te pochody w obronie ludzi pracy trzeba porzucić jako relikt przeszłości? Tym bardziej że w PRL były przymusowe i nie najlepiej się nam kojarzą.

To mit. Ci, którzy nie chcieli, nie chodzili na pochody. Ale powiem uczciwie, że od czasu gdy razem z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim staliśmy w Dublinie i patrzyliśmy, jak polska flaga wędruje na maszt obok flag innych unijnych państw, 1 maja kojarzy mi się głównie z tym wydarzeniem. Dla mnie to było silne przeżycie, a dla Polski – nowe perspektywy, nowe szanse i przyspieszona modernizacja.

Choć rozumiem związki zawodowe, które uważają, że raz w roku trzeba się upomnieć o prawa pracownicze. Bo przecież jest się o co upominać. Na każdym kroku słyszymy o łamaniu praw pracowników. Zresztą nie tylko u nas są problemy. Wystarczy popatrzeć na pierwszomajowe manifestacje w Rzymie, Londynie czy Paryżu, które często mają gwałtowny przebieg.

Za czasów, gdy pan rządził, pochody w obronie ludzi pracy również się odbywały?

Tak i ja na nie chodziłem jako premier, żeby pokazać, że lewicowy rząd przywiązuje należytą wagę do spraw pracowniczych. Na zachodzie Europy jest tak samo. Socjaldemokratyczni przywódcy biorą udział w takich paradach czy demonstracjach. Ale skoro mówimy o paradoksach, chcę przypomnieć, że na czele demonstracji "Solidarności" wymierzonej przeciwko rządowi Jerzego Buzka stał osobiście Marian Krzaklewski.

Czy w przyszłym roku wszystko wróci do normy i znowu lewica będzie szła w pochodzie pierwszomajowym?

Trudno powiedzieć, czy zmiana będzie stała. Gdyby pochody znikły, to byłoby mi smutno z tego powodu. Dla mnie to jest jakaś tradycja i kawałek mojego życia. Ale jeżeli w miejsce pochodów będą organizowane manifestacje i mityngi, na których będą powiewać flagi polskie i unijne, to będzie mi przyjemniej. Sądzę, że w przyszłości głównie to wydarzenie będziemy świętować 1 maja.

Podoba się panu pomysł porzucenia przez lewicę pochodów pierwszomajowych?

Leszek Miller:

Pozostało 98% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!