NPW - pierwsze zarzuty za katastrofę smoleńską

Naczelna Prokuratura Wojskowa poinformowała o zarzutach za organizację lotu do Smoleńska, które usłyszeli oficerowie z 36. specpułku

Publikacja: 22.08.2011 14:39

Przedstawiciele NPW

Przedstawiciele NPW

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Jak poinformował kpt. Marcin Maksjan z Naczelnej Prokuratury Wojskowej, zarzuty dotyczą "niedopełnienie obowiązków służbowych związanych z organizacją lotu do Smoleńska w dniu 10 kwietnia 2010 r. w zakresie wyznaczenia i przygotowania załogi Tu-154M".

Podejrzani - jak dodał - nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień. Prokuratura nie zastosowała wobec nich żadnych środków zapobiegawczych, uznała bowiem na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, że nie ma takiej potrzeby. Za zarzucany czyn grozi wojskowym do trzech lat więzienia.

Maksjan nie chciał ujawnić danych oficerów, wyjaśniając, że nie ma na to zgody ani prokuratury, ani samych podejrzanych. Powołał się przy tym na art. 13 ustawy prawo prasowe, który zakazuje publikowania danych osobowych oraz wizerunku osób, przeciwko którym toczy się postępowanie przygotowawcze. Przypomniał, że podawania informacji pozwalających na identyfikację zabraniają także wyroki Sądu Najwyższego z kwietnia 2011 r. i z czerwca 2003 r.

Podkreślił, że przepis ten chroni osoby podejrzane przed stygmatyzacją; a gdy nie ma prawomocnego wyroku sądu, jest także zasada domniemania niewinności. Zaznaczył równocześnie, że sprawa dotyczy bardzo wąskiego kręgu osób i "podawanie jakichkolwiek bliższych informacji pozwoliłoby zidentyfikować podejrzanych".

O tym, że w wątku wojskowym śledztwa dot. katastrofy smoleńskiej będą stawiane zarzuty, prokuratura informowała jeszcze w lipcu br.

Informację o tym, że zarzuty zostały już postawione jako pierwsze podało Radio Zet. Według stacji zarzuty usłyszeli dowódca 36 Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego i dowódca eskadry, którzy pełnili te funkcje 10 kwietnia 2010 roku.

Jak poinformował kpt. Marcin Maksjan z Naczelnej Prokuratury Wojskowej, zarzuty dotyczą "niedopełnienie obowiązków służbowych związanych z organizacją lotu do Smoleńska w dniu 10 kwietnia 2010 r. w zakresie wyznaczenia i przygotowania załogi Tu-154M".

Podejrzani - jak dodał - nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień. Prokuratura nie zastosowała wobec nich żadnych środków zapobiegawczych, uznała bowiem na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, że nie ma takiej potrzeby. Za zarzucany czyn grozi wojskowym do trzech lat więzienia.

Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!