- Nasze wewnętrzne badania pokazywały, że możemy mieć więcej głosów od Platformy. Niestety te badania nie wykryły dwóch rzeczy, że zmienia się poparcie, ale, co ważniejsze, że rośnie frekwencja - tłumaczył Hofman.
Szacunki frekwencji PiS były niższe i to miało wpływ na przewidywany wynik wyborów. - My tego nie zauważyliśmy - mówił rzecznik PiS. Według niego, Platforma zmobilizowała swoich wyborców, a PiS swoich nie.
Na niekorzystny dla Prawa i Sprawiedliwości wynik wyborów wpłynął też "bardzo agresywny spot, czarny PR Platformy Obywatelskiej, który mobilizował ich zwolenników, a demobilizował wyborców Prawa i Sprawiedliwości". - To była manipulacyjna, czarna propaganda, ale zadziałał. Tu nie znaleźliśmy odpowiedzi, również dlatego że nasze badania nie wykryły tu zagrożenia. Trzeba wyciągać wnioski z tych błędów, ja tu poczuwam się do odpowiedzialności - przekonywał na antenie Hofman.