Łukasz Warzecha: Plan Kaczyńskiego

Prezes PiS chciałby odbudować wspólnotę, ale na swoich zasadach.

Aktualizacja: 22.07.2020 22:01 Publikacja: 21.07.2020 18:10

Łukasz Warzecha: Plan Kaczyńskiego

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Pan Trzaskowski [...] jest jednym z ostatnich ludzi, którzy mogliby uchodzić za tych zdolnych do budowy jakiejś ugody" – ocenił w Polskim Radiu Jarosław Kaczyński. Słowa te padły w wywiadzie, który został przeanalizowany na wszystkie strony. Bo też odgadywanie zamiarów partyjnej centrali na Nowogrodzkiej, która pełni rolę superrządu w układzie, jaki się w Polsce wytworzył, zaczyna coraz bardziej przypominać kremlinologię lat 80. Z prędkości, z jaką Leonid Breżniew machał ręką na placu Czerwonym w Moskwie, wnioskowano, kto upadnie, kto zostanie wywyższony i jak długo potrwa sowiecka inwazja na Afganistan.

Polski odpowiednik kremlinologii, który chyba należałoby nazwać pisologią, istnieje trochę z konieczności, podobnie jak pierwowzór – gdyż mimo obietnic składanych przed 2015 r. władza w swoich mechanizmach, planach i koncepcjach nie jest ani trochę przejrzystsza niż ta poprzednia. A nawet mniej – sytuację komplikuje istnienie faktycznego centrum decyzyjnego poza rządem.

Tak czy owak, prezes Kaczyński zarysował część planów i pomysłów – m.in. twardo stojąc przy pomyśle repolonizacji mediów – a „Rz" poinformowała o kolejnych, takich jak zmiana ordynacji wyborczej do Sejmu (100 okręgów) czy powrót do 49 województw.

Nie wszystko musi się spełnić albo nawet pojawić w formie planu. Mimo to wyciągnąć można kilka wniosków. Po pierwsze – trzy lata do wyborów parlamentarnych Kaczyński widzi jako prawdopodobnie ostatnią okazję, by zrealizować wiele daleko idących zamiarów i dokończyć rozpoczęte batalie. Niektórzy powiedzieliby: ostatnią okazję, by tak nastroić aparat państwa, żeby nikomu innemu nie udało się wygrać wyborów. Możliwe zresztą, że dla Kaczyńskiego jedno wynika z drugiego: prezes PiS może być przekonany, że docelowy stan rzeczy, który chce w tej kadencji osiągnąć, będzie dla Polski w tak oczywisty sposób dobry, że musi oznaczać kolejne zwycięstwa PiS. Nie dlatego, że pójdziemy w jakiś miękki autorytaryzm, ale dlatego, że ludzie będą z PiS zadowoleni.

Po drugie – wiele wskazuje na to, że czeka nas okres wzmożonej rewolucji. PiS nie jest partią konserwatywną lecz socjalistyczno-rewolucyjną, przy czym rewolucja jest reglamentowana i ograniczana do wybranych obszarów. Teraz może pójść szeroko. To oznacza nie tylko otwieranie frontów, np. w sprawach tak nośnych jak wolność słowa, ale też narastającą frustrację i wrogość wyborców drugiej strony.

Tu warto wrócić do cytowanego zdania z wywiadu prezesa. Tak naprawdę jest to bowiem modelowa sytuacja, ilustrująca przysłowie „przyganiał kocioł garnkowi". Kaczyński może śmiało rywalizować nie z Trzaskowskim, ale ze swoim arcywrogiem Donaldem Tuskiem o tytuł Ostatniego Człowieka Zdolnego do Budowy Ugody.

Plan na najbliższe lata to nie jest plan budowy wspólnoty, jak przedstawia go prezes. To plan, który można by nazwać: „Dociskamy gaz na maksa, a komu się nie podoba, niech wysiada w biegu". A że się poobija? Co nas to obchodzi. Widocznie nie chciał się czuć Polakiem.

Pan Trzaskowski [...] jest jednym z ostatnich ludzi, którzy mogliby uchodzić za tych zdolnych do budowy jakiejś ugody" – ocenił w Polskim Radiu Jarosław Kaczyński. Słowa te padły w wywiadzie, który został przeanalizowany na wszystkie strony. Bo też odgadywanie zamiarów partyjnej centrali na Nowogrodzkiej, która pełni rolę superrządu w układzie, jaki się w Polsce wytworzył, zaczyna coraz bardziej przypominać kremlinologię lat 80. Z prędkości, z jaką Leonid Breżniew machał ręką na placu Czerwonym w Moskwie, wnioskowano, kto upadnie, kto zostanie wywyższony i jak długo potrwa sowiecka inwazja na Afganistan.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił