– Boże, czego dożyliśmy! Polska i Rosja wylatują – krzyczał komentator telewizji Rossija po zakończeniu meczów w Warszawie i we Wrocławiu. – Spełnił się najbardziej nieprawdopodobny scenariusz.
Rosja nie przegrała 16 poprzednich spotkań. Po wysokim zwycięstwie nad Czechami wielu widziało w niej faworyta mistrzostw, a powtórka sprzed czterech lat (awans do półfinału) wydawała się realna.
– Robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, zagraliśmy trójką w ataku, ale to na grecką obronę nie wystarczyło. Nie będę jednak obwiniał swoich piłkarzy. Taki jest futbol – przyznał Dick Advocaat, który zostawia reprezentację Rosji po dwóch latach.
W przyszłym sezonie Holender będzie prowadził PSV Eindhoven. Wiele osób oczekuje, że to nie będzie jedyna zmiana w kadrze. Jej nowa twarz ma być młodsza.
„W sobotę widzieliśmy niesławny koniec brązowego pokolenia" – napisał „Sowiecki Sport" i dodał z ironią: „Trzeba się bardzo starać, by przegrać taki mecz, z drużyną, która ma w składzie dwie gwiazdy".