Kiedyś wysyłano misjonarzy do Nowego Świata, teraz stamtąd przybywa papież, który będzie próbował katechizować odchodzącą od wiary Europę – to jeden z wielu komentarzy po niespodziewanym wyborze argentyńskiego kardynała Jorge Mario Bergoglio na papieża. – To było zaskoczenie nawet dla nas, którzy wchodziliśmy na konklawe – mówił wczoraj kardynał Kazimierz Nycz.

Dzięki Franciszkowi Kościół może – zdaniem watykanistów – inaczej spojrzeć na problemy świata i własne, wewnętrzne kłopoty. Kto był za nowym otwarciem? Według mediów decydującą rolę w wyborze mieli odegrać kardynałowie amerykańscy, francuscy i grupa skupiona wokół arcybiskupa Wiednia.

Wczoraj Franciszek odprawił mszę w Kaplicy Sykstyńskiej z udziałem 114 kardynałów, którzy uczestniczyli w konklawe. – Możemy robić cokolwiek chcemy, ale jeżeli nie będziemy pozostawać w wierze Jezusa Chrystusa, to coś jest nie tak. Nie tak buduje się Kościół. Jeżeli ktoś nie modli się do Pana, modli się do diabła – mówił w kazaniu.

Rzym: Papież Franciszek wybrany wbrew woli kurii