Ujawniono funkcjonowanie programu PRISM, który umożliwia zbieranie danych użytkowników Internetu korzystających z takich serwisów jak Yahoo, Facebook, Google, YouTube czy Apple. Gdzie jest granica między prawem do prywatności a interesem publicznym?
Arwid Mednis:
Naruszenie prawa do prywatności powinno zachować pewną adekwatność i proporcjonalność. Tak naprawdę nie wiadomo czy działania w ramach PRISM i projektów podobnych, czyli ujawnianie dość istotnych danych związanych z komunikowaniem się w ramach walki z terroryzmem, faktycznie służą realizacji tych celów. Kolejny problem to taki, co się z tymi danymi dzieje, kiedy są one zebrane przez instytucje publiczne i komu są udostępniane i jak się je zabezpiecza.