Janusz Palikot palnął, że być może Wanda Nowicka chciałaby być zgwałcona. Padł ofiarą własnej broni i wywołał straszną awanturę, choć przecież nie chodziło mu o prawdziwą przemoc.
Cieszę się, że pan też to przyznał, bo i ja to tak odebrałem.
Palikot musiał się kajać i przepraszać. Wójciak nazwała „ch...m" osobę, o której miliony Polaków mówią Ojciec Święty, a dla pana to „trochę na wyrost".
Nie bronię tej sprawy, nie bronię tej wypowiedzi, ale bronię Ewy Wójciak, która wiele w życiu dokonała.
Maria Czubaszek, znana z tekstów satyrycznych, w życiu publicznym zasłynęła opowieścią o swych dwóch aborcjach.