Mija dziesięć miesięcy ?od ogłoszenia prezydenckiego programu „Dobry klimat dla rodziny". Co w tym czasie się wydarzyło?
Irena Wóycicka: Niezwykle ważna jest rola pary prezydenckiej w przedstawianiu spraw polityki na rzecz rodzin jako priorytetu państwa. To nie tylko powoduje, że zaczynają się nad tym zastanawiać obywatele, decydenci, media, ale też prowadzi do konkretnych działań. I nie chodzi tu wyłącznie o rząd, ale także o pracodawców, samorządy, organizacje pozarządowe.
To ważne, ale liczą się konkrety.
Prezydentowi udało się zainspirować rząd, by sprawę polityki rodzinnej potraktować poważnie. Dzięki temu powstały rozwiązania, które mocno wspieraliśmy, jak wprowadzanie rocznego urlopu dla rodziców. To także zasługa prezydenta, że objął tzw. matki I kwartału. Podobnie jest z przedszkolami. Pamiętajmy, że od września ubiegłego roku po raz pierwszy od 1990 r. budżet centralny płaci samorządom za opiekę przedszkolną. Co więcej, od 2017 r. wszystkie dzieci mają mieć zagwarantowane miejsce w placówce opiekuńczej.
Kancelaria chce też ogólnopolskiej Karty dużej rodziny.