Prezydent żąda od premiera ulg na dzieci w PIT

Jeśli rząd nie przyzna rodzinom wyższych ulg podatkowych, prezydent zgłosi własny projekt ustawy ?– mówi minister z Kancelarii Prezydenta Irena Wóycicka.

Publikacja: 28.03.2014 04:27

Prezydent żąda od premiera ulg na dzieci w PIT

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Mija dziesięć miesięcy ?od ogłoszenia prezydenckiego programu „Dobry klimat dla rodziny". Co w tym czasie się wydarzyło?

Irena Wóycicka: Niezwykle ważna jest rola pary prezydenckiej w przedstawianiu spraw polityki na rzecz rodzin jako priorytetu państwa. To nie tylko powoduje, że zaczynają się nad tym zastanawiać obywatele, decydenci, media, ale też prowadzi do konkretnych działań. I nie chodzi tu wyłącznie o rząd, ale także o pracodawców, samorządy, organizacje pozarządowe.

To ważne, ale liczą się konkrety.

Prezydentowi udało się zainspirować rząd, by sprawę polityki rodzinnej potraktować poważnie. Dzięki temu powstały rozwiązania, które mocno wspieraliśmy, jak wprowadzanie rocznego urlopu dla rodziców. To także zasługa prezydenta, że objął tzw. matki I kwartału. Podobnie jest z przedszkolami. Pamiętajmy, że od września ubiegłego roku po raz pierwszy od 1990 r. budżet centralny płaci samorządom za opiekę przedszkolną. Co więcej, od 2017 r. wszystkie dzieci mają mieć zagwarantowane miejsce w placówce opiekuńczej.

Kancelaria chce też ogólnopolskiej Karty dużej rodziny.

Tak. Pan prezydent mocno na to nalegał, to jedna z naszych propozycji zawarta w programie. Ale karta ogólnopolska ma sens, gdy takie karty istnieją w samorządach. Prezydent bardzo promuje karty samorządowe. To dzięki niemu powstają programy wojewódzkie i nowe karty w wielu gminach. Tutaj akurat, można tak powiedzieć, konkurencja między rządem i prezydentem służy dobrej sprawie.

To jest już niemal załatwione. Na co kładziecie nacisk teraz?

Są to dwie kwestie. Ulgi podatkowe dla rodzin oraz tańsze mieszkania.

Pomówmy o podatkach.

W tej chwili ulga na dzieci nie działa dobrze. Kosztuje 6 mld zł rocznie, ale często nie trafia tam, gdzie jest najbardziej potrzebna. Z naszych analiz wynika, że zaledwie 30 proc. rodzin wychowujących troje i więcej dzieci może w całości rozliczyć ulgę. Jest to zatem często prawo iluzoryczne. Państwo stwarza pozory przysługiwania ulgi, ale w rzeczywistości rodziny mają za mały dochód, by z niej skorzystać. Dotyczy to zwłaszcza tych rodzin, które są uboższe. Generalnie 30 proc. rodzin płacących PIT nie korzysta z ulg w pełni lub w części.

I co zamierzacie państwo z tym zrobić?

Mamy gotowy projekt zmian w tym zakresie. Najkrócej rzecz ujmując, chodzi nam o to, by wprowadzić rozliczenie rodzinne podatku, za pomocą specjalnych kwot wolnych. Dzięki temu zdecydowanie więcej rodzin, zwłaszcza wielodzietnych, skorzysta z ulg. To pierwszy krok. Chcielibyśmy też podnieść ulgę już na drugie, a nie, jak to jest obecnie, dopiero na trzecie i kolejne dziecko.

Ile to ma kosztować?

Pierwszy krok to maksymalnie 1,7 mld zł.

Prezydent rozmawiał o tym z premierem Donaldem Tuskiem i ministrem finansów Mateuszem Szczurkiem?

Tak. Takie rozmowy się odbyły.

I jaka jest reakcja rządu?

Podchodzi do tej sprawy poważnie, rozważa możliwe rozwiązania. Istnieje ogólna akceptacja kierunku takich zmian. Pytaniem jest jeszcze, kiedy mają one zacząć obowiązywać.

Co jeśli rząd nie wprowadzi prezydenckiego pomysłu?

Prezydent chce, by te zmiany zostały uchwalone w tej kadencji Sejmu. Czyli najpóźniej muszą one zacząć obowiązywać od 2016 r.

A jeśli rząd się nie zgodzi?

Pracujemy już nad własnym projektem ustawy. Jeśli do Sejmu zmian nie zgłosi rząd, zrobi to prezydent.

Zgłosi własny projekt?

Tak. Zależy nam na zaangażowaniu rządu, ale jeśli to się nie uda, to będzie ustawodawcza inicjatywa prezydenta. Pracujemy jeszcze analitycznie nad możliwymi szczegółowymi rozwiązaniami. Później przechodzimy do bardzo konkretnych działań.

A mieszkania na wynajem?

Tutaj mamy już pierwszy sukces. Z samorządami i przedstawicielami rządu doszliśmy do wspólnego wniosku, że należy zmienić zapisy o partnerstwie prywatno-publicznym. I to już się dzieje. Zostaną wprowadzone w życie zmiany, które ułatwią samorządom budowanie mieszkań na podstawie o ppp.

—rozmawiał Bartosz Marczuk

Mija dziesięć miesięcy ?od ogłoszenia prezydenckiego programu „Dobry klimat dla rodziny". Co w tym czasie się wydarzyło?

Irena Wóycicka: Niezwykle ważna jest rola pary prezydenckiej w przedstawianiu spraw polityki na rzecz rodzin jako priorytetu państwa. To nie tylko powoduje, że zaczynają się nad tym zastanawiać obywatele, decydenci, media, ale też prowadzi do konkretnych działań. I nie chodzi tu wyłącznie o rząd, ale także o pracodawców, samorządy, organizacje pozarządowe.

Pozostało 88% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!