Czarne skrzynki MH17 są już na Ukrainie

Władze Ukrainy nie otrzymały dotąd ani jednej czarnej skrzynki malezyjskiego Boeinga 777 zestrzelonego na wschodzie kraju – oświadczył rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony w Kijowie, Andrij Łysenko dementując wcześniejsze doniesienia na ten temat.

Publikacja: 19.07.2014 12:39

Czarne skrzynki MH17 są już na Ukrainie

Foto: AFP

Wcześniej RMF FM informował, powołując się na słowa szefa ukraińskiej dyplomacji Pawła Klimkina, że czarne skrzynki boeinga zestrzelonego nad Ukrainą zostały odnalezione i są na terytorium kraju. Rejestratory miały zostać przekazane komisji rządowej.

Tymczasem Ukraina dementuje te doniesienia. „Jest to informacja oficjalna. Nie mamy ani jednej czarnej skrzynki samolotu" – powiedział na konferencji prasowej Andrij Łysenko.

Oświadczył, że znajdujący się na miejscu zdarzenia uzbrojeni prorosyjscy bojownicy nie pozwalają ekipom ratowniczym na zabezpieczenie szczątków samolotu. To samo dotyczy ciał ofiar katastrofy.

Ukraiński rząd: Rebelianci wywożą ciała ofiar katastrofy MH17

- Dopuścili oni tam naszych (ukraińskich) ratowników, jednak pracują oni pod lufami karabinów. Terroryści zmuszają ich do zbierania dowodów i przekazywania ich w ich ręce – podkreślił rzecznik.

Wczoraj prezydent Ukrainy Petro Poroszenko stanowczo oświadczył, że rejestratory zestrzelonego samolotu nie mogą trafić w ręce trzeciej strony, czyli Rosji. Separatyści zapowiedzieli wcześniej, że przekażą czarne skrzynki Międzypaństwowemu Komitetowi Lotniczemu (MAK) w Moskwie.

Niedługo po katastrofie malezyjskiego samolotu, zestrzelonego nad Ukrainą, Kijów opublikował rozmowy separatystów, w których potwierdzają oni, że rakiety typu Buk otrzymali od Rosji. To właśnie taką rakietą miał zostać zestrzelony przez rosyjskich separatystów wspieranych przez Rosję boeing 777 malezyjskich linii lotniczych.

Mimo to Rosja twierdzi, że separatyści nie dysponowali bronią, która mogłaby zestrzelić samolot. Jak przyznaje Aleksiej Komarow z rosyjskiego resortu obrony, ani bateria Buk, ani żadne inne uzbrojenie nie przekraczały granicy z Ukrainą. Minister mówił wcześniej, że samolot Malaysia Airlines w chwili katastrofy znajdował się w zasięgu obrony przeciwlotniczej Ukrainy. Zanotowano wówczas aktywność ukraińskich radarów.

Moskwa zarzuca Kijowowi, że przedstawiane ws. katastrofy dowody to wymysły. Oskarża też Ukrainę o bezczynność. Wiceszef resortu obrony Anatolij Antonow spytał Kijów, dlaczego do tej pory nie powstała komisja badająca przyczyny katastrofy.

Ukraiński rząd w komunikacie na swojej stronie internetowej napisał dziś, że prorosyjscy rebelianci wywożą ciała ofiar katastrofy samolotu MH17 oraz nie zezwalają na rozpoczęcie śledztwa, które miałoby wyjaśnić przyczyny czwartkowej katastrofy.

Wcześniej RMF FM informował, powołując się na słowa szefa ukraińskiej dyplomacji Pawła Klimkina, że czarne skrzynki boeinga zestrzelonego nad Ukrainą zostały odnalezione i są na terytorium kraju. Rejestratory miały zostać przekazane komisji rządowej.

Tymczasem Ukraina dementuje te doniesienia. „Jest to informacja oficjalna. Nie mamy ani jednej czarnej skrzynki samolotu" – powiedział na konferencji prasowej Andrij Łysenko.

Pozostało 83% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!