6 sierpnia 1914 roku, równo 100 lat temu, Pierwsza Kompania Kadrowa wymaszerowała z Krakowa. Czym była Kadrówka?
Prof. Włodzimierz Suleja: Była to elitarna formacja stworzona przez Józefa Piłsudskiego z członków Związku Strzeleckiego i Polskich Drużyn Strzeleckich. Ta 150-osobowa grupa była pierwszą regularną formacją nieistniejącego jeszcze, ale tworzonego wojska polskiego, które walczyło w I wojnie światowej. Początkowo walczyli jako strzelcy, później już razem z armią austro-węgierską jako legiony. Była to próba zamanifestowania polskiej obecności, rzucenia na szalę dziejową polskiej szabli – jak to ujął Piłsudski. Stąd waga tego wystąpienia, które u schyłku wojny przełożyło się na niepodległość Polski.
Dokąd strzelcy mieli dojść i co zamierzali osiągnąć?
Kadrówka miała wejść na teren zaboru rosyjskiego. Początkowo myślano o Zagłębiu Dąbrowskim, jednak w końcu ruszono w stronę Kielc. Celem było wywołanie kolejnego antyrosyjskiego powstania narodowego. To miała być po prostu agitacja czynem. Okazało się to niemożliwe. Zamiast oczekiwanego entuzjazmu strzelcy spotkali się z obojętnością ludu, a nawet strachem, co było zrozumiałe. Stąd niepowodzenie tej inicjatywy i konieczność pójścia na kompromis z władzami austro-węgierskimi. Strzelcy walczyli dalej pod biało-?-czerwoną flagą, ale w obrębie czarno-żółtej armii.
Wiele osób zarzucało Piłsudskiemu, że był austriackim agentem.