Nie widać żadnego planu poradzenia sobie z epidemią poza zastosowaniem najbardziej tępego, kontrproduktywnego i szkodliwego środka, czyli całkowitego lockdownu. Rząd nie jest w stanie przywołać żadnych twardych danych na poparcie swoich decyzji o zamykaniu kolejnych branż, jest głuchy na postulaty i sugestie środowisk przedsiębiorców, a jeśli już coś uzasadnia, to w sposób skrajnie kuriozalny. Tak jak prof. Horban zamknięcie restauracji zakażeniami na weselach. Przy okazji okłamano seniorów, mówiąc im, że zakaz wychodzenia z domu to tylko prośba, a potem wpisując to wprost do rozporządzenia.