Reklama

Gwarancje dla dóbr wspólnych

W długotrwałym procesie ewolucji miast dzisiejszy inwestorzy są użytkownikami na chwilę. Tymi, którzy pozostają na dłużej jesteśmy my – mieszkańcy.

Publikacja: 31.05.2015 16:39

Ewa Kipta

Ewa Kipta

Foto: Rzeczpospolita

Ewa Kipta

Do 1990 roku w Polsce panował niejawny, ale skuteczny system ilościowej i jakościowej reglamentacji przestrzeni miejskiej. Nie doczekał się on jednak głębszej analizy w czasie transformacji; bez żalu w całości go odrzucono, jako spuściznę realnego socjalizmu. Problem polega na tym, że jednocześnie zanegowano narzędzia zarządzania przestrzenią, konieczne w tak złożonych strukturach, jakimi są miasta.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Reklama
Reklama