Według Comey'a, który przemawiał na Forum Bezpieczeństwa w Aspen, Państwo Islamskie wywarło wpływ na znaczącą, choć nieznaną liczbę muzułmanów-obywateli USA, w ramach przeprowadzanych w mediach społecznościowych kampanii zachęcających do dokonywania zamachów w miejscu zamieszkania.
Comey zwrócił uwagę, że twitterowe konta powiązane z Państwem Islamskim, śledzi 21 tys. anglojęzycznych użytkowników Twittera, z których część z pewnością mieszka w USA.
Kontynuując swoje wystąpienie szef FBI przypomniał, że w USA w ciągu ostatnich ośmiu tygodni funkcjonariusze zatrzymali znaczącą liczbę "zradykalizowanych" osób - nie podał jednak żadnych konkretnych danych. Według słów Comey'a zatrzymane osoby planowały w najbliższym czasie przeprowadzić zamachy na terenie USA. Szef FBI dodał, że Federalne Biuro Śledcze prowadzi "setki śledztw dotyczących planowanych w USA zamachów".
Comey zwracał również uwagę, że IS adresuje swój przekaz do ludzi, którymi nie interesowała się Al-Kaida - m.in. do osób uzależnionych od narkotyków i niestabilnych emocjonalnie. Jego zdaniem dziś Państwo Islamskie stanowi dla USA znacznie większe zagrożenie niż Al-Kaida kiedykolwiek.