Antoni Krauze: Tworząc postać bohaterki Smoleńska wzorowałem się na Kolendzie-Zaleskiej

- Tworząc tę postać (głównej bohaterki Smoleńska, dziennikarki Niny - red.), w jakiejś części myślałem o Katarzynie Kolendzie-Zaleskiej - mówi w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" Antoni Krauze, reżyser filmu Smoleńsk.

Aktualizacja: 08.09.2016 20:21 Publikacja: 08.09.2016 20:08

Antoni Krauze: Tworząc postać bohaterki Smoleńska wzorowałem się na Kolendzie-Zaleskiej

Foto: YouTube

Krauze wypomina dziennikarce TVN słowa "prawda już została ustalona, żadne fakty jej nie zmienią". - Wzorów szukałem wśród tego typu pań - dodaje.

Na pytanie dlaczego do roli młodej dziennikarki zatrudnił 48-letnią Beatę Fido, Krauze odpowiada, iż rzeczywiście słyszał, ze część publiczności nie jest zadowolona z jej gry. - Taka była sytuacja. Zrobiłem zdjęcia próbne, przesłuchałem chyba pięć osób i Beata była najlepsza. I jestem z niej zadowolony - podkreśla.

 

Krauze zapewnia również, że na wybór Fido do roli nie miało wpływu to, że jest ona partnerką kuzyna braci Kaczyńskich Jana Marii Tomaszewskiego, który w napisach końcowych filmu wymieniany jest jako "konsultant ds. obyczajowych".

Mówiąc o samej katastrofie smoleńskiej Krauze przyznaje, że "do stycznia 2011 r., choć różne rzeczy mu się nie zgadzały, to akceptował to, co oni mówili w tych programach telewizyjnych i radiowych".

- Ale jak usłyszałem, że dowódca statku powietrznego – tak się podobno nazywa samolot, bo takiego określenia używali prokuratorzy, śledczy – mówi, że odlatują, że odchodzą, a potem zostaje samolot rozwalony na tysiące kawałków, to przestałem akceptować. Jakże to? Od zderzenia z brzozą, uderzenia w błoto, na tysiące kawałków? - pyta.

Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!