Reklama

Mąż Polki, która zginęła w Grecji: Pomoc była po 3 godzinach

Mąż Polki, która zginęła w pożarze w Grecji powiedział, że nikt nie ostrzegł ich przed śmiertelnym zagrożeniem. Mężczyzna ma także żal, że jego rodzina oraz inni turyści nie mogli liczyć na pomoc.

Aktualizacja: 25.07.2018 11:12 Publikacja: 25.07.2018 10:58

Mąż Polki, która zginęła w Grecji: Pomoc była po 3 godzinach

Foto: AFP

adm

– Nie poinformowano nas o zagrożeniu pożarem. Wyszedłem z hotelu, patrzę, a już w powietrzu unoszą się płonące strzępy. Spytałem na recepcji, co się dzieje, a pracownik powiedział: „Nic, nic, nic” - opowiadał w rozmowie z TVP Info mąż kobiety, która zginęła w pożarze w Grecji. - Mówię, że się pali. Cały hotel zaczął się palić. Kazano nam uciekać w ostatniej chwili - podkreślał.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Wydarzenia
Zrobiłem to dla żołnierzy
Reklama
Reklama