Reklama

Nie było dekonspiracji tajnego budynku policji

Stołeczna prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa z zawiadomienia posła Tomasza Kaczmarka, dotyczącego przekroczenia uprawnień przez ministra spraw wewnętrznych i komendanta głównego – ustaliła rp.pl

Publikacja: 17.01.2013 13:29

Tomasz Kaczmarek

Tomasz Kaczmarek

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Poseł PiS swoje zawiadomienie złożył  pod koniec października ub. roku, kiedy to media ujawniły, że minister Jacek Cichocki, i nadinsp. Marek Działoszyński otworzyli Centrum Przetwarzania Danych Policji w Warszawie. We wrześniowej uroczystości wzięło udział wielu zaproszonych gości, a przed budynkiem roiło się od limuzyn i ludzi w mundurach. Potem zdjęcia z uroczystości znalazły się na oficjalnej policyjnej stronie www.policja.pl

Zdaniem posła Kaczmarka doszło do dekonspiracji budynku  CBŚ i ujawnienia tajemnicy państwowej. – Przecież siedziba policyjnego centrum ma charakter niejawny i wszelka dokumentacja związana z nim budynkiem oznaczona jest klauzulą tajności. Przebywają w nim funkcjonariusze zajmujący się techniką operacyjną, czy tzw. przykrywkowcy wykorzystujący fałszywą tożsamość – argumentował poseł.

Prokuratura zwróciła się do Komendy Głównej o informacje w sprawie budynku oraz samej uroczystości  jego otwarcia. Policja odpisała m.in., że budynek składa się z dwóch części, dokumentacja techniczna jednej części jest jawna, drugiej poufna. Jawne są też materiały geodezyjne, czy kartograficzne, podobnie umowy dotyczące rozliczania tam mediów.

Komenda Główna podkreśliła, że listę zaproszonych gości na uroczystość otwarcia

Centrum tak skonstruowano, by nie doszło do naruszenia ustawy o informacji niejawnej. Poza tym już w trakcie samej uroczystości zastosowano takie środki ostrożności, które uniemożliwiały ujawnienie tajnych systemów informatycznych policji.

Reklama
Reklama

W tej sytuacji Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła wszczęcia śledztwa z zawiadomienia posła Kaczmarka. – Nie zaszło uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa – mówi Dariusz Ślepokura, rzecznik stołecznej prokuratury. Dodaje, że śledczy nie stwierdzili, by doszło do dekonspiracji budynku w tym pracują m.in. przykrywkowcy.

Uroczyste otwarcie Centrum nie przyczyniło się do większego zagrożenia policjantów niż wynika to z charakteru ich służby  e strony przestępców czy terrorystów  - tłumaczy prok. Ślepokura.

Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Wydarzenia
Zrobiłem to dla żołnierzy
Reklama
Reklama