Enomatic to włoski system serwowania wina pozwalający na zachowanie trunku po otwarciu w niezmienionym stanie do trzech tygodni. Otwarte butelki stoją sztywno na stojakach, w szyjki mają włożone specjalne wężyki ze szczelnym zamknięciem. Z butelki wypompowywany jest tlen, a wpompowywany azot, dzięki któremu wino nie psuje się i nie utlenia. A specjalne sitko sprawia, że do kieliszka nie dostanie się ewentualny osad.
Właśnie system Enomatic wprowadzono w nowym barze winnym JJ Wine Lounge przy restauracji Boathouse. Kilka gablot ustawiono na jednej ze ścian – w każdy segment wstawiane są wina wymagające podobnej temperatury podania. W jednym z nich będą znajdowały się wina, które warto porównać – np. shiraz z różnych regionów świata.
Zza szklanej przegrody wystają metalowe rurki, a ponad każdą butelką na wyświetlaczu pojawia się cena porcji – ile zapłacimy za 25 ml (łyk degustacyjny), za 75 ml i 125 ml. Aby korzystać z urządzenia, trzeba mieć kartę chipową (własna, do wielokrotnego ładowania, kosztuje 10 zł) działającą w systemie pre-paid. Najpierw płacimy i ładujemy kartę, potem należy włożyć ją w otwór podobny do tego w bankomacie, podstawić kieliszek pod wybraną rurkę i nacisnąć przycisk określający wielkość porcji. Dokładnie odmierzona ilość płynu wypłynie z dystrybutora. Poza tym na ekranie wyświetli się pozostała do wykorzystania kwota – jeśli chcemy, możemy ją dostać z powrotem albo wykorzystać następnym razem.
Wina proponowane w JJ Wine Lounge pochodzą z własnego importu oraz z oferty firmy Wine Express. Znajdziemy tu butelki ze wszystkich niemal regionów, głównie jednak z winnic Nowego Świata (np. Argentyny, RPA czy Chile).
Dodatkowo w wine barze dostępna jest mała karta dań, a w niej np. sery z owocowo-korzennym sosem (29 zł), grillowana słodka papryka z parmezanem i oliwą extra virgin (15 zł), medalion wołowy z kukurydzianymi frytkami (48 zł).