Gdzie jadają

Publikacja: 24.01.2008 00:29

Gdzie jadają

Foto: Rzeczpospolita

Bardzo lubię chodzić do włoskiej restauracji Mood Cafe Trattoria mieszczącej się na rogu ulicy Odyńca i alei Niepodległości

Moja najmłodsza córka ma sześć lat i często po szaleństwach na placu zabaw chodzimy do Trattorii. Córka lubi spaghetti bolognese, ja z przyjemnością próbuję sałatek i od czasu do czasu skuszę się na włoską pizzę. Do tego pijemy sok ze świeżo wyciskanych owoców. Jestem miłośniczką sushi. Smakują mi japońskie dania w restauracji Inaba przy Nowogrodzkiej i w Izumi Sushi przy pl. Zbawiciela. Podoba mi się też na placu Trzech Krzyży i odchodzącej od niego ul. Żurawiej. Pełno jest tam miejsc, gdzie można wpaść na pyszną kawę lub małą przekąskę. W domu moją pasją są zupy, a specjalnością zupa cytrynowa.

Smakują mi dania kuchni bałkańskiej. Na dobry obiad polecam wybrać się do restauracji Montenegro przy ulicy Natolińskiej

Choć trudno przenieść smaki znad Adriatyku do Polski, to w Montenegro można spróbować potraw zbliżonych do tych na przykład z Chorwacji. Pljeskavica gurmańska, czyli bałkański kotlet, to bardzo dobra i sycącą potrawa – idealna na obiad.

Wieczorem na kolację lubię wybrać się do Blue Cactus przy ul. Zajączkowskiej. Na wiosnę polecam odwiedzić Kompanię Piwną na Starym Mieście. Najprzyjemniej jest na dziedzińcu, gdzie z przyjaciółmi robimy biesiadę przy sznyclu i piwie.

Często odwiedzam warszawskie kawiarnie. Bardzo podoba mi się między innymi w Caffetiono na ul. Świętokrzyskiej. Lubię serwowane tam przekąski: kanapki z warzywami i żółtym serem.

Od dwóch lat jestem zakochany w restauracji Street w Arkadii. Lubię to miejsce za kuchnię i dobrą obsługę

Mieszkam blisko Arkadii i dlatego często wpadam tam na posiłki. To dla mnie wygodne miejsce. Bez przeszkód mogę się napić wina i nie muszę się martwić, jak potem wrócę samochodem do domu. Przyrządzane przez kucharzy Street paski kurczaka z sosem sezamowym zasługują na Nagrodę Nobla. Bardzo lubię też panierowane kawałki sera camembert serwowane z żurawiną i orzechami oraz zawijane zrazy wołowe. Do tego najlepiej smakuje domowe, białe wino. Do lokalu zdarza mi się przyjść z psem Gają. Szefostwo nie ma nic przeciwko i to mnie cieszy. Na spotkania biznesowe lub kawę umawiam się tylko w Bistro Trojka w Pałacu Kultury.

Bardzo lubię chodzić do włoskiej restauracji Mood Cafe Trattoria mieszczącej się na rogu ulicy Odyńca i alei Niepodległości

Moja najmłodsza córka ma sześć lat i często po szaleństwach na placu zabaw chodzimy do Trattorii. Córka lubi spaghetti bolognese, ja z przyjemnością próbuję sałatek i od czasu do czasu skuszę się na włoską pizzę. Do tego pijemy sok ze świeżo wyciskanych owoców. Jestem miłośniczką sushi. Smakują mi japońskie dania w restauracji Inaba przy Nowogrodzkiej i w Izumi Sushi przy pl. Zbawiciela. Podoba mi się też na placu Trzech Krzyży i odchodzącej od niego ul. Żurawiej. Pełno jest tam miejsc, gdzie można wpaść na pyszną kawę lub małą przekąskę. W domu moją pasją są zupy, a specjalnością zupa cytrynowa.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!