– Ludzie są coraz bardziej świadomi tego, co jedzą. Dzięki temu wzrasta zainteresowanie żywnością ekologiczną – przyznaje dietetyczka Agnieszka Sienkiewicz, która codziennie doradza klientom w sklepach Organic Farma Zdrowia w stołecznych centrach i galeriach handlowych (CH Reduta i Targówek, Galeria Mokotów, Złote Tarasy, Wola Park, Sadyba Best Mall).W takich specjalistycznych sklepach sprzedawane są produkty ekologiczne i tradycyjne. Czym się różnią? Te pierwsze pochodzą z gospodarstw ekologicznych.
– Czyli takich, gdzie produkcja przebiega zgodnie z naturą: bez nawozów sztucznych czy chemicznych środków ochrony roślin – tłumaczy dietetyczka. Potwierdzają to specjalne certyfikaty. Taki produkt jest też oznakowany (patrz ramka).
Produkty tradycyjne sprzedawane w ekosklepach tego certyfikatu nie mają, ale przy ich produkcji nie wykorzystuje się na przykład konserwantów.Oprócz sposobu produkcji istotny jest skład żywności. – Składnika wymienionego na etykiecie na pierwszym miejscu powinno być w produkcie najwięcej – mówi Agnieszka Sienkiewicz. – Tymczasem bywa, że w składzie chleba sprzedawanego w marketach jako żytni jest tylko mąka pszenna – przestrzega i zaleca dokładne czytanie etykiet.
Na półkach w ekosklepach nie brakuje chleba orkiszowego (8,90 zł za 200 g), chleba razowego z ziarna mielonego na kamiennych żarnach, wypiekanego w kamiennym piecu (5,60 zł za 200 g) czy prawdziwego masła bez dodatków (6,50 – 7,50 zł za 200 g).
Tutaj można też kupić jajka ekologiczne i te pochodzące od kur zielononóżek (11 zł za 10 sztuk). – To są jaja z małych ferm, na których ptaki nie są zamykane w klatkach – mówi dietetyczka. Ich numer rozpoczyna się od: 0PL. (ekologiczne) i 1PL (zielononóżki).