—tr
The Olive
W tej restauracji trwa sezon kurkowy. Grzyby sprowadzane są ze wschodu, m.in. z Rosji. I tak z dań ze specjalnego ,,kurkowego” menu można spróbować zarówno w porze lunchu, jak i kolacji: bulionu warzywnego z kurkami, ziemniakami i koperkiem (22 zł), kurek w śmietanie podawanych w chlebie (31 zł), czarnego tagliolini z kurkami, pomidorami koktajlowymi i gorgonzolą (38 zł) oraz polędwiczek wieprzowych w towarzystwie kurek smażonych z pancettą (44 zł). Ul. Bolesława Prusa 2, tel. 022 450 67 06.
Sapori d’Italia
Tu polecamy lekkie włoskie makarony ręcznej roboty. Wśród nich makaron wstążki w sosie mięsno-pomidorowym, czyli fettucine bolognese (16 zł), makaron wstążki z łososiem i cukinią w sosie pomidorowo-śmietanowym (18 zł), szerokie wstążki w sosie z gorgonzoli i szpinaku (22 zł), wstążki w śmietanowym sosie ze szpinakiem, szynką parmeńską i suszonymi pomidorami (22 zł), domowe spaghetti w sosie z borowików i krewetek (24 zł) lub z krewetkami i czarnymi oliwkami w sosie śmietanowym na ostro (24 zł), pierożki z ricottą i szpinakiem w sosie gorgonzola (24 zł), a także ravioli – z mięsem w sosie pomidorowym i z bakłażanem (24 zł) lub z borowikami w sosie z masła i świeżej szałwii (24 zł). Ul. Stefana Dembego 10, tel. 022 406 20 37.
—mjl
Jesteście jednym z najprężniej działających zespołów na naszej scenie indie rockowej. Jakie są wasze najbliższe plany?
Grzegorz Stompor (git., voc.): Przede wszystkim wciąż jak najwięcej koncertować. Gramy dużo w Warszawie, ale naszą ambicją są teraz częstsze występy w innych miastach. Już za miesiąc będzie można nas usłyszeć np. w Łodzi.
A już dzisiaj rozgrzejecie warszawską Jadłodajnię Filozoficzną. Czy przygotowujecie coś specjalnego na ten koncert?
Staramy się, żeby każdy koncert różnił się od poprzedniego – dzisiaj też zagramy premierowy numer. Zależy nam, żeby ludzie, którzy przychodzą na nasz show, za każdym razem znajdowali dla siebie coś nowego. Dla naszych fanów nigdy się nie oszczędzamy!
Reklamujecie się hasłem „Melodyjnie, tanecznie i głośno“. Czy to jest waszym zdaniem kwintesencja indie rocka?
Coś w tym jest. Nie siedzimy w awangardzie. Nasza muzyka ma dużo z popu, bo zależy nam na melodiach, które są przecież najważniejsze. Dobre melodie to dobre piosenki. A że jest głośno, to głównie zasługa naszego perkusisty, który ma naprawdę mocne uderzenie (śmiech). Cały zespół się do niego dostosowuje. Przy mocnym rytmie trudno nie tańczyć.
—rozmawiał Igor Seider
Ul. Dobra 33/35, tel. 0 790 551 142, godz. 20, wstęp 5 zł.