Piszę lekką książkę o Wałęsie

Od połowy roku prezydent Wałęsa nieustannie mnie obraża nie przebierając w słowach czy to w publicznych wystąpieniach, czy to na swoim blogu internetowym. Przyzwyczaiłem się do tego, choć dla moich bliskich to raczej smutne doświadczenie - mówi Sławomir Cenckiewicz w rozmowie z "Rzeczpospolitą"

Aktualizacja: 04.10.2008 16:33 Publikacja: 03.10.2008 15:13

Sławomir Cenckiewicz

Sławomir Cenckiewicz

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

[b]Pod koniec października ma się ukazać Pana książka o Lechu Wałęsie. Chce Pan dwa razy sprzedać ten sam towar? [/b]

[b]Sławomir Cenckiewicz:[/b] To wprawdzie podobne, ale jednak różne książki na ten sam temat. Nową książkę uzupełniłem większą ilością relacji, świadectw i fotografii. Napisałem też obszerny biogram Wałęsy oraz szkic Bitwa ’08 na temat medialnej awantury, jaką wywołała poprzednia książka.

[b]Lech Wałęsa na samą wieść, że napisał Pan nową o nim książkę zapowiedział proces. [/b]

Już w maju i czerwcu pan prezydent zapowiadał pozwy wobec autorów i prezesa IPN. Od połowy roku prezydent Wałęsa nieustannie mnie obraża nie przebierając w słowach czy to w publicznych wystąpieniach, czy to na swoim blogu internetowym. Przyzwyczaiłem się do tego, choć dla moich bliskich to raczej smutne doświadczenie.

[b]Owszem, Wałęsa po pańskiej poprzedniej książce wycofał się z zapowiedzi procesu. Twierdzi, że teraz będzie łatwiej bo zrezygnował Pan z pracy w IPN? [/b]

Nie do końca rozumiem tę zależność. Jeśli w poprzedniej książce napisaliśmy nieprawdę i tym samym skrzywdziliśmy lub naruszyliśmy dobra Pana Prezydenta to należało nam to udowodnić. Nic nie stało na przeszkodzie by Pan Prezydent zrealizował swoje zapowiedzi. Myślę jednak, że materiał źródłowy zaprezentowany w książce SB a Lech Wałęsa a przywołany w nowej książce jest na tyle jednoznaczny, że ciężko go komukolwiek podważyć. Tym też tłumaczę jakość i styl batalii medialnej, bo przecież nie debaty, związanej z publikacją IPN, w której zupełnie abstrahowano od faktów i dokumentów, a merytoryczną dyskusję zastąpiły emocjonalne deklaracje publicystów i polityków.

[b]Tym razem ma Pan prywatnego wydawcę. Dlaczego nie wydaje Pan tej książki w IPN - prezes odmówił? [/b]

IPN i osobiście Pan Prezes swoim autorytetem firmował obszerną i trudną w odbiorze książkę naukową SB a Lech Wałęsa. Jest to wielka zasługa prezesa Kurtyki i należą się mu słowa uznania za podjęcie tej decyzji. Wiem przecież z autopsji jak temat Wałęsy był traktowany za poprzedniego kierownictwa IPN. I w tym sensie IPN zrobił już swoje. Dzisiaj natomiast warto wydać książkę bardziej przystępną i lekką dla tzw. zwykłego czytelnika, który gubi się w tysiącach przypisów i aneksów. Zresztą już w połowie tego roku zapowiadano taką książkę.

[b]Ile egzemplarzy SB a Lech Wałęsa sprzedało się do tej pory. Ile panowie na tej książce zarobili?[/b]

Nie mam precyzyjnych danych, ale z państwa niedawnej publikacji wiem, że sprzedano ponad 40 tys. egz. Nasz cały rzekomy zarobek, o którym tak wielu mówiło, sprowadza się do egzemplarzy autorskich, które w ciągu kilku dni rozdaliśmy rodzinie, przyjaciołom i znajomym.

[b]Jakie nowe fakty zaszły w kwestii TW Bolek od czasu ukazania się SB a Lech Wałęsa? [/b]

W kwestii samej działalności „Bolka” nasza wiedza zatrzymała się w zasadzie na etapie ustaleń z książki SB a Lech Wałęsa. W przestrzeni publicznej pojawiły się natomiast interesujące relacje świadków, z których warto wymienić Kazimierza Szołocha czy Andrzeja Bulca. Po raz pierwszy głos w tej sprawie zabrał także oficer SB mjr Janusz Stachowiak, który opisał okoliczności złamania Wałęsy w grudniu 1970 r. Wypowiadali się również Aleksander Kwaśniewski, Leszek Miller i Gromosław Czempiński, którzy potwierdzili fakt czyszczenia akt „Bolka” w okresie prezydentury Wałęsy. To wszystko uwzględniłem w książce.

[b]Wczoraj jak ujawniła „Rz” Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie zaginięcia dokumentów, które trafiły do Lecha Wałęsy w okresie jego prezydentury. Raz już się toczyło w tej sprawie śledztwo w 1996. Nie przyniosło efektów. Czy Pańskim zdaniem jest teraz szansa na postawienie komuś zarzutów [/b]

Trudno powiedzieć jak zakończy się to postępowanie, ale z samego faktu wszczęcia śledztwa się bardzo cieszę.

[b]Dokładnie w tym samym czasie ma się ukazać autobiografia Wałęsy. Chce pan mu zepsuć rynkową premierę? [/b]

Cieszę się z autobiografii Wałęsy, jak z każdej tego typu książki. Ja robię swoje i nikomu nie chcę niczego popsuć. Jestem historykiem ciekawym przeszłości i nie boję się dokumentów. Zawsze w takich chwilach przychodzą mi na myśl słowa majora „Hubala” – „munduru nie zdejmę i broni nie złożę”.

[b]Pod koniec października ma się ukazać Pana książka o Lechu Wałęsie. Chce Pan dwa razy sprzedać ten sam towar? [/b]

[b]Sławomir Cenckiewicz:[/b] To wprawdzie podobne, ale jednak różne książki na ten sam temat. Nową książkę uzupełniłem większą ilością relacji, świadectw i fotografii. Napisałem też obszerny biogram Wałęsy oraz szkic Bitwa ’08 na temat medialnej awantury, jaką wywołała poprzednia książka.

Pozostało 90% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!