W sobotę najbardziej gorąco będzie w Vinylu – za sprawą młodziutkiego paryżanina Yukseka. Noc wcześniej pojawi się tu Szkot Milton Jackson.
Pierre-Alexandre Busson alias Yuksek zagra w Polsce pierwszy raz. Przywiezie ze sobą nową falę francuskiego electroclashu. To drapieżna, ostra syntezatorowa elektronika taneczna. Gdyby musieć ją do czegoś porównać – to surowsze brzmienie od tego, co gra francuski superduet Daft Punk.
Paryż nie jest symbolem ożywczych trendów. To zatłoczona, multikulturowa metropolia klasy średniej, nawiedzana przez miliony turystów, z której na sezon letni emigrują paryżanie. Jednak, jak słychać po kompozycjach Yukseka, są wyjątki i ożywcza muzyka w takich warunkach również powstaje. Gdy didżej prowadzi imprezy do swoich miksów, śpiewa. Takie są jego kompozycje „I Like To Play“, „Tonight“ czy kapitalny „De la Deu2“.
Obecnie Pierre – po wydaniu serii dobrze przyjętych singli, które nagrał w uznanych wytwórniach, jak Kitsune – nagrywa debiutancki album. Ma się ukazać jeszcze w tym roku.
Tymczasem w piątek na Żurawiej spodziewać się możemy mrocznego, jednostajnego, przestrzennego tech-house („Glasgow Kiss“, „Goa“, „Cycles“, „Never Be Wrong“), który zagra szkocki didżej Barry Christiea (Milton Jackson). W 2002 roku jako Bionic Boy nagrał album okrzyknięty w Wielkiej Brytanii najbardziej ekscytującym wydarzeniem w muzyce house na Wyspach. Założył także The Pretty Boys z Mylesem McInnesem (dziś uznany didżej znany jako Mylo, który podobno ma misję zniszczyć rock’n’rolla).Barry Christiea ma na swoim koncie ponad 30 autorskich wydawnictw i kolekcję remiksów uznanych artystów, jak np. Andy’ego Cato z Groove Armada.