Papryka bywa ostra

Postronnych obserwatorów może zdziwić fakt, iż w Hard Rock Cafe zagra we wtorek zespół reggae. Przecież nazwa lokalu powinna zobowiązywać i bez intensywnego szarpania strun obejść się po prostu nie może!

Publikacja: 08.01.2009 10:42

Numery Paprika Korps dobrze pulsują. Brzmią bogato, przestrzennie, a przy tym doskonale sprawdzają s

Numery Paprika Korps dobrze pulsują. Brzmią bogato, przestrzennie, a przy tym doskonale sprawdzają się na koncertach

Foto: Materiały Promocyjne

Ale osoby, które znają dorobek opolskiej formacji Paprika Korps, wiedzą jednak, że to właściwi ludzie, którzy znaleźli się we właściwym miejscu.

Grupa Piotra Maślanki od dawna flirtowała z ostrymi partiami gitar. W części utworów dwa muzyczne światy toczyły ze sobą fascynującą walkę, nasuwając na myśl hiphopowo-metalowe zmagania uwiecznione na klasycznej ścieżce dźwiękowej do filmu „Judgement Night”.

Inne kompozycje ukazywały dla odmiany pełną symbiozę odrębnych wydawałoby się nurtów. Jeżeli dodamy do tego chętnie i sprawnie wykorzystywaną elektronikę, zrozumiemy, że na pięciu albumach zespołu było miejsce na pazur, zabrakło go natomiast na monotonię.

Tym samym Paprika Korps zbiła koronny argument przeciwników reggae, według których jednostajny rytm i podobne rozwiązania aranżacyjne uniemożliwiają odróżnienie od siebie sztandarowych reprezentantów tego gatunku. Oczywiście jamajskie wzorce dają znać o sobie – słychać je w wokalach, melodiach i strukturze rytmicznej piosenek.

Koniec za to z wrażeniem, że basista podczas sekcji nagraniowej jedną ręką rozwiązywał krzyżówki. Te numery dobrze pulsują. Brzmią bogato, przestrzennie, a przy tym doskonale sprawdzają się na koncertach. Zespół grywa więc nawet poza granicami Polski, czego dowodem jest wydany przed dwoma laty album zarejestrowany podczas show w fińskim Tampere.

Hard Rock Cafe ma sławę obiektu przyzwoicie nagłośnionego. I dobrze się składa, bo teksty Paprika Korps są takie, że warto się w nie wsłuchiwać. Wiele z nich jest co prawda po angielsku, niemniej fani języka ojczystego nie zostaną odprawieni z kwitkiem. W piosenkach nie brakuje politycznych manifestów, żartobliwych historii czy też apeli o człowieczeństwo. „Zdecydujcie się w końcu na rolę, tak żeby jeden był tylko potworem, a drugi miłym, poczciwym umysłem, co czasem traci nad tamtym kontrolę” – prosi zespół na zeszłorocznej płycie „Magnetofon”. Cóż, na koncertach tej formacji kontrolę nad sobą tracą nawet mili i poczciwi. Ale to w imię dobrej zabawy.

[i]Paprika Korps, Hard Rock Cafe, ul. Złota 59, bilety 15 – 20 zł, rezerwacje: tel. 022 222 07 00, wtorek (13.01), godz. 20.[/i]

Ale osoby, które znają dorobek opolskiej formacji Paprika Korps, wiedzą jednak, że to właściwi ludzie, którzy znaleźli się we właściwym miejscu.

Grupa Piotra Maślanki od dawna flirtowała z ostrymi partiami gitar. W części utworów dwa muzyczne światy toczyły ze sobą fascynującą walkę, nasuwając na myśl hiphopowo-metalowe zmagania uwiecznione na klasycznej ścieżce dźwiękowej do filmu „Judgement Night”.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!