– Nie pamiętam już, jak długo organizujemy w Muranowie filmowe ferie. Na pewno od dawna – mówi Roman Gutek, szef firmy dystrybucyjnej Gutek Film, właściciel kina Muranów i organizator m.in. Festiwalu Filmowego Era Nowe Horyzonty. – Staramy się sprowadzać jak najciekawsze i jak najbardziej wartościowe tytuły, które dobrze jest przypomnieć sobie podczas zimowej przerwy. Podobną propozycję mamy dla widzów na czas letnich wakacji.
Repertuar świetny – 20 wspaniałych filmów – a dodatkową atrakcję stanowi cena biletów (10 zł). Począwszy od poniedziałku, będzie można m.in. obejrzeć trzy z dziesięciu arcydzieł Ingmara Bergmana, pokazywanych na odrestaurowanych i zremasterowanych taśmach: „Tam, gdzie rosną poziomki”, „Personę” i „Siódmą pieczęć”.
– Sprowadzenie tych czarno-białych kopii było bardzo drogim przedsięwzięciem – przyznaje Roman Gutek. – Wbrew pozorom takie archiwalne taśmy kosztują więcej niż te, na których zarejestrowane są nowe produkcje.
Obejrzymy animowane „Trio z Beleville” Sylvaina Chometa, pseudodokument „Czeski sen”, będący zapisem kapitalnego eksperymentu socjologicznego, „Exils”. Francuski film drogi, który jest podróżą bohaterów w głąb siebie oraz w przeszłość arabskich przodków, zrealizowany został przez podążającego cygańskimi tropami Tony’ego Gatlifa. Będzie też inny film tego ciekawego reżysera – pełna emocji „Transylwania” z brawurową rolą Asii Argento.
Znalazło się miejsce dla dwóch obrazów Pedra Almodovara – „Złego wychowania” oraz „Volver” – oraz „Opowieści o zwyczajnym szaleństwie” Petra Zelenki i ekranizacji „Pachnidła” Patricka Süskinda. I dla filmu, który można oglądać z przyjemnością wiele razy – „Meduz” Shiry Geffen i Etgara Kereta. Wciągają oni widza w świat subtelnych psychologicznych relacji zachodzących pomiędzy postaciami mieszkającymi we współczesnym Tel Awiwie.