Polacy: domy waliły się nam na głowy

W rejonie trzęsienia ziemi znajdowało się co najmniej kilkunastu Polaków. Żadnemu nic poważnego się jednak nie stało

Publikacja: 07.04.2009 04:22

– Obudził nas silny wstrząs. Postanowiliśmy wyjść z mieszkania. Na ścianach klatki schodowej widziałam spore pęknięcia – opowiadała na antenie TVN 24 studentka Marta Karwowska. – Ludzie stali na ulicy zakrwawieni, mdleli, wymiotowali, to było straszne – dodała. Oprócz niej w L’Aquili znajdowała się jeszcze czwórka studentów z Politechniki Gdańskiej.

W wyniku trzęsienia ziemi ucierpiało jeszcze około dziesięciu naszych rodaków, którzy pracują lub mieszkają w L’Aquili. – Nagle zawalił się dach. Nie wiem, co zostało z mojego domu – mówił Ireneusz Walczak.

– Samochodem osypanym fragmentami z dachu próbowaliśmy się dostać na pogotowie. Przed szpitalem okazało się, że nie sposób było się dostać do lekarza. Dentysta zszył mi głowę – dodał.

Polacy znaleźli się w wyjątkowo trudnej sytuacji. Większość wylądowała na ulicy w samych piżamach. Ubrania, pieniądze i dokumenty znalazły się pod gruzami domów. – Natychmiast podjęliśmy akcję ratunkową. Zwieźliśmy Polakom wodę, ubrania i inne niezbędne rzeczy – relacjonował w rozmowie z „Rz” rzecznik Ambasady RP w Rzymie Artur Soroko.

Gdy zamykaliśmy to wydanie „Rz”, samochody z Polakami właśnie wyruszały do Rzymu. Tam ambasada zorganizowała im nocleg. W najbliższym czasie wszyscy mają być przetransportowani do Polski.

– Całe szczęście nikomu nie stało się nic poważnego. Nadal jednak jesteśmy w stanie podwyższonej gotowości i czekamy na informacje na temat innych Polaków, którzy mogli się znaleźć w rejonie katastrofy – podkreślił Soroko.

– Obudził nas silny wstrząs. Postanowiliśmy wyjść z mieszkania. Na ścianach klatki schodowej widziałam spore pęknięcia – opowiadała na antenie TVN 24 studentka Marta Karwowska. – Ludzie stali na ulicy zakrwawieni, mdleli, wymiotowali, to było straszne – dodała. Oprócz niej w L’Aquili znajdowała się jeszcze czwórka studentów z Politechniki Gdańskiej.

W wyniku trzęsienia ziemi ucierpiało jeszcze około dziesięciu naszych rodaków, którzy pracują lub mieszkają w L’Aquili. – Nagle zawalił się dach. Nie wiem, co zostało z mojego domu – mówił Ireneusz Walczak.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!