[b]Rz: Czy przypuszczał pan, że na PO może spaść grom w postaci afery hazardowej i sprawy nieudanego przetargu na stocznie?[/b]
[b]Paweł Piskorski: [/b]Uczciwie powiem, że nie. Szykowaliśmy się na to, że Platformie może się udać utrzymanie władzy przez dwie kadencje. I sądzę, że Donald Tusk również w to uwierzył. Między innymi z tego powodu zostawił Mariusza Kamińskiego na stanowisku szefa CBA. Uwierzył, że CBA będzie można wykorzystać np. do uderzenia w Jolantę Kwaśniewską. A jakoś nie przyszło mu do głowy, że granat rzucony przez Kamińskiego może wybuchnąć mu pod nogami.
[b]Dlaczego się tego nie spodziewał? Jest przecież wytrawnym politykiem?[/b]
Pycha i zaślepienie – innego powodu nie widzę. Był przekonany, że PO nic nie zaszkodzi.
[b]Czy sądzi pan, że Aleksander Grad odejdzie z rządu?[/b]