Były lider SLD cieszy się największym, bo 22-procentowym, poparciem Polaków ankietowanych przez GfK Polonia dla „Rz”.
– Ładny wynik, jestem zaskoczony – cieszy się Wojciech Olejniczak. – Ale decyzja o tym, kogo wystawimy w tych wyborach, jeszcze nie zapadła. Co gorsza, nawet jeszcze nie zaczęliśmy poważnej rozmowy na ten temat.
Olejniczak byłby gotów stanąć do walki o prezydenturę. – Mógłbym wystartować, nawet ze świadomością porażki, pod warunkiem że ta kampania byłaby częścią większego projektu otwierania się Sojuszu na nowe środowiska – zaznacza.
Według Eryka Mistewicza, specjalisty od wizerunku, wygrana Olejniczaka to triumf marketingu politycznego. – Olejniczak skorzystał na tym, że był m.in. twarzą Sojuszu w kampanii do europarlamentu – mówi „Rz” Mistewicz. – Ale na walkę o prezydenturę nie jest gotowy.
Na drugim miejscu w naszym rankingu znalazł się Ryszard Kalisz (13 proc.), na trzecim wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński (11 proc.), a dopiero za nim uplasował się szef partii Grzegorz Napieralski z 7-proc. poparciem. Na ostatnim miejscu znalazła się Jolanta Szymanek-Deresz (6 proc.).