Zbigniew Wassermann to w tej chwili członek sejmowej komisji ds. służb specjalnych, natomiast Beata Kempa pracuje w komisji śledczej ds. okoliczności zatrzymania i śmierci Barbary Blidy.
Pierwotnie na giełdzie dziennikarskiej pojawiało się również nazwisko Antoniego Macierewicza, ale z tego pomysłu zrezygnowały władze klubu. Założyły bowiem, że podobnie jak przy powoływaniu komisji ds. Olewnika kandydaturę Macierewicza zablokowałby Bronisław Komorowski, marszałek Sejmu.
- Jeżeli Wassermann wejdzie do komisji śledczej badającej aferę hazardową, to wówczas będziemy chcieli, by w komisji ds. służb specjalnych zastąpił go właśnie Macierewicz - mówi nasz informator z kręgu władz Pis.
Również i posłanka Beata Kempa musiałaby zrezygnować z pracy w komisji śledczej ds. zatrzymania Barbary Blidy, w której teraz zasiada.
- Słyszałam, że jest taka koncepcja. Oficjalnej propozycji ze strony władz klubu na razie nie otrzymałam, ale jeśli taka będzie, to oczywiście się podporządkuję - mówi "Rz" Beata Kempa