Napieralski kandydatem SLD

Sojusz wystawi swojego szefa. W PiS są pewni, że wystartuje prezes Jarosław Kaczyński

Publikacja: 23.04.2010 03:58

Napieralski kandydatem SLD

Foto: ROL

Grzegorz Napieralski uzyskał wczoraj rekomendację zarządu SLD na kandydata w wyborach prezydenckich. Decyzja została podjęta w jawnym głosowaniu. To był warunek Napieralskiego, który powiedział, że przyjmie tę rolę tylko pod warunkiem jednomyślnej decyzji partii.

Wczoraj przez całe popołudnie w warszawskiej siedzibie SLD przy ul. Rozbrat toczyły się się nerwowe konsultacje w sprawie kandydata na prezydenta. Napieralski zaprosił na posiedzenie zarządu partii szefów i sekretarzy organizacji wojewódzkich. To grono wybierało kandydata do prezydenckiego wyścigu. W grę wchodziły trzy osoby: eurodeputowany, a za czasów prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego szef BBN Marek Siwiec, były szef Kancelarii Prezydenta Kwaśniewskiego poseł Ryszard Kalisz i sam Napieralski. 

Szef SLD forsował kandydaturę Siwca. Według informacji „Rz” złożył mu propozycję startu już w ubiegłym tygodniu. Siwiec jest jednak źle widziany przez część działaczy terenowych. Znacznie bardziej akceptowana byłaby kandydatura Kalisza. Tej jednak z całej siły przeciwstawiał się Napieralski. Kalisz kilkakrotnie publicznie krytykował bowiem jego sposób zarządzania partią.

W tej sytuacji część kierownictwa postanowiła poprzeć kandydaturę Napieralskiego. Ostatecznie kilkanaście minut po godz. 19 zarząd SLD zdecydował, że w wyborach prezydenckich stawia na przewodniczącego partii. 

– Skoro Grzegorz chciał wystartować w tych wyborach, forsowanie innego kandydata, nie miało sensu, bo nikt nie mógłby walczyć o prezydenturę bez wsparcia lidera – komentował tę decyzję dla „Rz” Wojciech Olejniczak. – Za to mamy jasną sytuację – pełnię odpowiedzialności za partię bierze Napieralski.

Z kolei politycy PiS czekają na decyzję Jarosława Kaczyńskiego o kandydowaniu na prezydenta. Według informacji „Rz” do wczoraj prezes PiS jeszcze nic w tej sprawie nie postanowił. Późnym popołudniem władze partii zadecydowały o odwołaniu zaplanowanej na sobotę Rady Politycznej PiS. To po jej zakończeniu zamierzano ogłosić, kto będzie kandydatem. Oficjalnie odwołano ją z powodu pogrzebów parlamentarzystów. – W praktyce oznacza to jednak, że Jarosław prawdopodobnie zgodził się kandydować – tłumaczy „Rz” członek władz PiS. – Rada miała się odbyć tylko, gdybyśmy musieli wybrać inną kandydaturę lub przyjąć rezolucję nakłaniającą prezesa do startu.

Według naszych informacji młodzieżówka PiS ma już przygotowane karty z nazwiskiem Kaczyńskiego do zbierania podpisów pod jego kandydaturą. Partie mają na to czas do 6 maja. Do 26 kwietnia muszą zarejestrować komitety wyborcze.

W PiS pojawiła się koncepcja, że gdyby Jarosław Kaczyński wystartował w wyborach, to tylko pod szyldem własnego komitetu. Taki manewr zapewniłby mu poparcie wszystkich ugrupowań prawicowych, a nie tylko PiS.

Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne