Grzegorz Napieralski wystąpił wczoraj na kongresie młodzieżówki tej partii – Federacji Młodych Socjaldemokratów.
– Zamiast cały czas patrzeć do tyłu, trzeba wreszcie spojrzeć naprzód – mówił. Podkreślał, że młodzi mają mnóstwo problemów, takich jak bezrobocie czy zdobycie funduszy na własne mieszkanie. I nie są tak obciążeni historią jak część polityków. – Jestem jednym z was. Szanuję historię, ale nie jestem jej niewolnikiem – przekonywał.
Zapowiedział starania, by w Polsce powstał ośrodek wiedzy na wzór amerykańskiej Doliny Krzemowej, gdzie naukowcy mogliby rozwijać swoje pomysły.
Jego zdaniem wizje kraju, jakie prezentują kandydaci PO i PiS, praktycznie niczym się od siebie nie różnią. – Od 20 lat oni jedynie zamieniają się miejscami w parlamencie – stwierdził.– Jest szansa, by skończyć wreszcie spór PO z PiS. My możemy to zmienić.
Zwracał też uwagę, że to nie sam PiS, ale PiS razem z PO budowały IV RP. – Jeśli Donald Tusk przekonuje, że należy głosować na Bronisława Komorowskiego, bo inaczej wróci IV RP, to przypominam, że największym zagrożeniem jest jej powrót w wykonaniu PO – PiS.