Kandydat Platformy na prezydenta będzie dziś rozmawiał z przedstawicielami organizacji zrzeszających przedsiębiorców, m.in. Business Center Club, Krajowej Izby Gospodarczej, Konfederacji Pracodawców Polskich.
– Chcemy poruszyć np. kwestię problemów przedsiębiorców wynikających z przewlekłych postępowań prokuratorskich czy fiskusa – mówi „Rz” Natalia Witkowska, rzecznik KIG.
Debata będzie zamknięta dla publiczności. Poprowadzi ją poseł Adam Szejnfeld (PO), były wiceminister gospodarki.
Spotkanie odbędzie się w warszawskim hotelu Bristol położonym vis-a-vis hotelu Europejskiego, gdzie wczoraj swój panel o gospodarce i bezpieczeństwie energetycznym zorganizował Jarosław Kaczyński. Kandydat PiS mówił m.in. o możliwościach wykorzystania krajowych złóż gazu łupkowego. – Szansą dla Polski jest gaz niekonwencjonalny umiejscowiony w głębi ziemi. Ale żeby z tej szansy skorzystać, potrzebna jest przebudowa państwa. W przeciwnym razie ta sprawa, która jest związana z ogromnymi pieniędzmi, stanie się pokazowym poligonem polityki transakcyjnej – stwierdził.
Zdaniem Pawła Kowala, eurodeputowanego PiS, wybór podobnego miejsca i tematyki debaty to próba „przykrycia” paneli Kaczyńskiego. – Niektórzy w PO sądzili, że kampania będzie jak polityczna wojna, i zaskoczyło ich, że można dyskutować o ważnych sprawach bez agresji. Teraz próbują to nadrabiać – twierdzi.