[b]Pani minister, współczuć pani czy gratulować? Wszędzie pani pełno. [/b]
[b]Elżbieta Radziszewska, pełnomocnik rządu do spraw równego traktowania:[/b] Gratulować. Nareszcie mam okazję, by publicznie poopowiadać o swojej pracy i problemach, jakimi się zajmuję. Choć muszę przyznać, że ta nagonka na mnie, którą możemy obserwować, wcale nie jest dla mnie przyjemna.
[b]Przecież sama ją pani wywołała głośną już wypowiedzią o tym, że katolicka szkoła ma prawo odmówić zatrudnienia lesbijce.[/b]
Ale to jest prawda. Katolicka szkoła ma prawo odmówić zatrudnienia osobie, która jawnie narusza jej zasady etyczne. A wiadomo, że osoba, która jest zdeklarowaną i aktywną lesbijką, postępuje wbrew katolickim zasadom. Moim zdaniem tak jak gmina żydowska niekoniecznie musi chcieć zatrudniać u siebie antysemitę, tak szkoła katolicka nie musi zatrudniać homoseksualisty.
O tym, że Kościoły i związki wyznaniowe oraz instytucje z nimi związane mają do tego prawo, mówi i nasz kodeks pracy, i przepisy unijne. A także przygotowana przeze mnie ustawa o równym traktowaniu.