Z najnowszego sondażu GfK Polonia dla "Rz" wynika, że w ciągu dwóch tygodni partia Jarosława Kaczyńskiego straciła 4 pkt proc. poparcia. Czy ten spadek może być efektem usunięcia z PiS Joanny Kluzik-Rostkowskiej i Elżbiety Jakubiak? Badanie było wykonywane dokładnie w czasie, gdy posłanki były wykluczane, a ich sytuacja była tematem numer jeden we wszystkich mediach.
– Na pewno nie pozostało to bez wpływu. Choć przecież z PiS odchodziły już dużo poważniejsze postaci i nie wywołało to żadnej katastrofy – podkreśla dr Jacek Kloczkowski, politolog z krakowskiego Ośrodka Myśli Politycznej.
Zaznacza, że jak na skalę zamieszania, jaką wyrzucenie posłanek wywołało wokół PiS, strata jest niewielka. – Dlatego byłbym jak najdalszy od przepowiadania końca tej partii. Co do oceny szans ugrupowania, jakie może założyć Joanna Kluzik-Rostkowska, brakuje jeszcze konkretnych danych – dodaje Kloczkowski.
Druga poważna zmiana, jaką przynosi sondaż, dotyczy ludowców. PSL notuje w nim 6 proc. poparcia. To dwa razy więcej niż dwa tygodnie temu (wtedy na PSL chciało głosować 3 proc. badanych).
Zdaniem Kloczkowskiego to efekt kampanii samorządowej, która przyniosła poprawę notowań.