Reklama

PiS: mamy taśmy prawd Tuska

Partia zacznie we wtorek antyrządową kampanię w radiu i TV. Wzoruje ją na spotach republikanów

Publikacja: 11.07.2011 03:07

PiS: mamy taśmy prawd Tuska

Foto: Materiały prasowe PIS

Zobacz spot PiS

„Panie premierze, słyszy mnie pan? Michał, 37 lat, nauczyciel polskiego, żonaty, troje dzieci" – mówi ciepłym głosem lektor. – „Muszę to panu powiedzieć. Pracuję na trzech etatach, ale nie stać mnie na własne mieszkanie. Prawie nie widuję żony, bo gonię od jednej pracy do drugiej, dobrze, że chociaż mogłem kupić dziesięcioletnią toyotę". Na koniec podnosi głos: – „I proszę mi nie mówić, że nie mam prawa pana krytykować. Mam prawo, bo taka jest prawda. Dlatego panu już dziękuję!" – to jeden ze spotów radiowych przygotowanych przez PiS, do których dotarła „Rz".

Na pozostałych pięciu spotach o swojej trudnej sytuacji pod rządami Donalda Tuska opowiadają przedstawiciele innych grup zawodowych, m.in. student, pracownik fizyczny i przedsiębiorca. Jak dowiedziała się „Rz", PiS będzie je emitować od jutra przez tydzień.

– Mogę potwierdzić, że rozpoczynamy kampanię informacyjną – mówi Adam Hofman, rzecznik PiS. – To są takie „taśmy prawdy Donalda Tuska".

Nazwa kampanii ma nawiązywać do węgierskich „taśm prawdy". W nagraniu, które w 2006 r. wyciekło do mediów, ówczesny szef węgierskiego rządu Ferenc Gyurcsany mówił do swoich współpracowników: „Spier... iśmy. I to nie coś, ale wszystko. Przez ostatnie półtora roku kłamaliśmy rano, wieczorem i w nocy". Ujawnienie tych taśm wywołało falę masowych protestów Węgrów.

Reklama
Reklama

– Tusk jest zbyt cwany, żeby dać się nagrać, jak przyznaje się do niedotrzymanych obietnic, więc w radiu i telewizji powiedzą o tym zwykli ludzie – mówi jeden z polityków PiS.

Kampanii radiowej PiS ma towarzyszyć tygodniowa akcja telewizyjna. „Rz" dotarła do kilkudziesięciosekundowego klipu. Są na nim m.in. emerytka i młoda mama, które mówią „Panie premierze Tusk, nie jestem światowym kryzysem, jestem Polką", rolnik – „Nie jestem obciachem, jestem Polakiem", mechanik – „Nie jestem dziurą w drodze, jestem Polakiem", kibic – „Nie jestem antypolski, jestem za Polską". Klip zamykają słowa: „Panie premierze Tusk, panu już dziękujemy". Pojawia się też logo PiS, a lektor mówi: „Czas na odważne decyzje".

Jak ustaliła „Rz", spot PiS wzoruje się na telewizyjnej kampanii amerykańskiej Partii Republikańskiej. Kilka tygodni temu kandydat republikanów na prezydenta Mitt Romney w odpowiedzi na słowa Baracka Obamy, że ponad 9-proc. bezrobocie to tylko „dziura w drodze", wyemitował spot „Bump in the Road". Bezrobotni Amerykanie mówią w nim: „Jesteśmy Amerykanami, a nie dziurą w drodze". – Chcemy być polskimi republikanami – potwierdza Hofman.

Zdaniem politologa dr. Wojciecha Jabłońskiego kalka metod z USA może się nie sprawdzić w polskich warunkach. Ale spot ocenia pozytywnie. – PiS wciąż szuka godnego następcy głośnego spotu o pustej lodówce z 2005 r. i mam wrażenie, że te poszukiwania idą w dobrym kierunku. Spot, w którym o biedzie i problemach nie mówią politycy, tylko zwykli ludzie, może być dla społeczeństwa przekonujący – ocenia.

Z kolei w sobotę podczas Kongresu Kobiet Prawicy wyświetlano przygotowany przez PiS spot z uśmiechniętymi działaczkami partii.

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama