Powstaje katolicka odpowiedź na promujący wręcz liberalne światopoglądowo państwo Ruch Palikota? Jak dowiedziała się "Rz", w kwietniu w Warszawie osoby związane z organizacjami i środowiskami katolickimi organizują Zjazd Katolickiej Polski. Będą na nim chciały powołać ruch społeczny Błękitna Polska. Błękit jako kolor maryjny ma symbolizować jego zawierzenie opiece Maryi.
Początkowo ruch ma działać na zasadzie stowarzyszeń lokalnych, ale przed wyborami w 2014 r. ma się przekształcić w partię polityczną. - Ruch nie będzie dublował apostolskiej misji Kościoła. Ma realizować wyłącznie cele polityczne - zaznacza Krzysztof Zagozda, prezes katolickiego stowarzyszenia Unum Principium (w 2009 r. protestowało przeciw koncertowi Madonny w Warszawie w święto Wniebowzięcia Matki Boskiej) i pomysłodawca akcji.
Na zjeździe ma być ogłoszony obywatelski projekt ustawy o ochronie religii katolickiej oparty m.in. na przepisach z II RP nakładających sankcje karne za znieważenie symboli narodowych i katolickich. - Uczestnicy zjazdu będą kontynuować żywy w II RP, a przerwany wybuchem wojny dyskurs o urzeczywistnieniu państwa katolickiego - mówi "Rz" Zagozda. Zastrzega, że nie chodzi o państwo klerykalne czy wyznaniowe, ale takie, w którym wartości katolickie są objęte ochroną prawną.
- Prawa katolików w ostatnim czasie rzeczywiście są lekceważone i łamane, ale nie wiem, czy ich obrona wymaga powoływania osobnego ruchu - mówi "Rz" posłanka PiS Anna Sobecka. Ona, podobnie jak byli posłowie LPR Zygmunt Wrzodak i Mirosław Orzechowski oraz m.in. członkowie środowisk katolickich konserwatystów i tradycjonalistów, działacze ruchów obrony życia, została zaproszona na zjazd.
Eksperci nie widzą politycznych szans inicjatywy. - Jeżeli nacisk środowisk lewicowo-liberalnych na usuwanie symboli katolickich z przestrzeni publicznej będzie rósł, to wzrośnie też opór środowisk katolicko-narodowych. Ale będzie się ogniskował w głównych partiach: PiS i SP - uważa politolog dr Jacek Kloczkowski.