Rzecznik Komendanta Głównego Policji Mariusz Sokołowski powiedział Polskiemu Radiu, że 12 potencjalnych sprawców napadu zidentyfikowano na podstawie analizy nagrań z monitoringu. Policjanci będą starali się zatrzymać podejrzewane osoby. Policja przekazała fotografie także koordynatorowi rosyjskich spottersów. Jeszcze dzisiaj zdjęcia trafią również do Straży Granicznej. Policja wystąpiła do prokuratury o upublicznienie wizerunku tych osób.
Polskie Radio w relacji z Wrocławia doniosło, że podczas meczu Rosjan z Czechami pojawiły się komunistyczne symbole, m.in. flagi z sierpem i młotem. Podobnie było na ulicach Wrocławia przed spotkaniem. W sieci pojawił się film, na którym widać, że na tego typu symbolikę nie reagowała policja.
Około godziny 18 w jednym z lokali pobiło się czterech Rosjan. Na innym filmie widać bójkę na wrocławskim stadionie. Rosyjscy kibice atakują pracowników odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na obiekcie.
- Doszło tam do bójki rosyjskich kibiców z pracownikami ochrony. Czterech Polaków trafiło do szpitala z lekkimi obrażeniami. Po badaniu zostali wypuszczeni do domów - relacjonował na portalu mmwroclaw.pl Paweł Petrykowski z KWP we Wrocławiu.