Będzie spokój w koalicji

– Żadna afera nie służy danej partii, ale rok po aferze hazardowej PO wygrała wybory – przypomina Jan Bury z PSL

Publikacja: 01.08.2012 01:51

Jan Bury

Jan Bury

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Prezydent powołał wczoraj Stanisława Kalembę na ministra rolnictwa. Pewnie odetchnęliście z ulgą, że skończył się nerwowy czas w koalicji spowodowany taśmami Władysława Serafina?

Jan Bury:

Tak. To jest moment, który uspokoi sytuację polityczną i wewnątrz koalicji. Bo to, co działo się wokół Ministerstwa Rolnictwa, nie było nikomu potrzebne.

Premier Donald Tusk mówił, że jest potrzebny szczególny nadzór nad tym resortem, a także nad Agencją Rynku Rolnego i Elewarrem.

Przez ostatnie pięć lat pan premier wydawał się zadowolony z funkcjonowania Ministerstwa Rolnictwa, więc nie wiem, co chciałby szczególnie nadzorować. Jeżeli chce robić głębokie audyty, to powinien je zarządzić w całym obszarze nadzoru właścicielskiego.

W resortach: skarbu, infrastruktury, obrony narodowej, a nawet w Ministerstwie Zdrowia, które nadzoruje NFZ dysponujący ogromnymi pieniędzmi. Bo sądzę, że bardziej chodzi o mechanizmy i sposoby sprawowania nadzoru właścicielskiego niż o jedną spółkę Elewarr.

A więc pan Kalemba nie zajmie się audytem w ARR i Elewarze?

Ależ będzie monitorował obie te instytucje, bo to należy do jego obowiązków. Jednak teraz powinien włączyć się w debatę nad nową perspektywą budżetową Unii Europejskiej. Bo ważą się losy przyszłej wspólnej polityki rolnej.

A jak pan ocenia zamieszanie wokół syna ministra Kalemby, który wbrew sugestiom Donalda Tuska nie chce odejść z pracy w ARR?

Ani minister Kalemba, ani premier Tusk nie mogą decydować o życiu i decyzjach swoich dorosłych dzieci.

Macie jednak w PSL problem z krewnymi zatrudnionymi w firmach państwowych. „Gazeta Wyborcza" napisała wczoraj o pana żonie pracującej w ARR.

„Gazeta Wyborcza" pisze o tym od dziesięciu lat. A ja się pytam, czy krewni polityków nie mogą być dobrze wykształceni, znać języków i startować w konkursach na stanowiska? Czy mamy żyć w obłudzie i udawać, że nasi krewni nie istnieją lub wyemigrowali za granicę? Nie widzę nic złego w tym, że moja żona, syn Kalemby czy premiera Tuska pracują na podrzędnych stanowiskach w administracji publicznej, w której zatrudnione są setki tysięcy ludzi.

Czy afera taśmowa bardzo nadszarpnęła wizerunek PSL?

Żadna afera nie posłużyła danej partii. Ale wszystkie straty można odrobić. Rok po aferze hazardowej PO wygrała wybory parlamentarne, więc i my damy radę.

A jak w tej chwili układają się stosunki w koalicji?

Poprawnie.

Jednak minister finansów chce wyrzucić do kosza pakiet deregulacyjny Ministerstwa Gospodarki, który podobno jest za drogi.

Byłoby dobrze, żeby minister Jacek Rostowski powiedział, ile nas kosztuje zaniechanie przez niego reform w obszarze finansów publicznych. Gdyby je zrobił, to miałby w kasie trochę więcej pieniędzy. A jak się nie ma własnych pomysłów, to warto pochylić się nad propozycjami innych, niezależnie od tego, z jakiego ministerstwa wychodzą.

Prezydent powołał wczoraj Stanisława Kalembę na ministra rolnictwa. Pewnie odetchnęliście z ulgą, że skończył się nerwowy czas w koalicji spowodowany taśmami Władysława Serafina?

Jan Bury:

Pozostało 93% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!