Alergia na sukcesy chrześcijan

Adam Bieniek, orientalista z Katedry Arabistyki UJ

Publikacja: 11.09.2012 00:10

Rz: 11 września 1683 r. Jan III Sobieski dotarł pod Wiedeń. Dla Europy to ważne wydarzenie, a czy w świecie muzułmańskim wspomina się tę bitwę?

Adam Bieniek:

Raczej nie.

Świat muzułmański miał wtedy ważniejsze problemy. Był rozdrobniony i zajęty walkami w prowincjach. Szczególnie Arabowie byli i są wobec odsieczy wiedeńskiej obojętni. W armii sułtana służyło ich niewielu. Wyprawa była organizowana przez Turcję i o bitwie możemy się dowiedzieć z tureckich archiwów, od XV w. prowadzonych bardzo drobiazgowo. Są to głównie informacje o poborze do wojska, jego wyposażeniu czy rozmieszczeniu.

Za miesiąc będziemy mieli okazję zobaczyć w Polsce film „Bitwa pod Wiedniem". Skoro bitwa nie była zbyt znana w świecie islamu, to dlaczego film potępili muzułmanie we Włoszech czy Francji?

Obecnie muzułmanie mają alergię na wszystko, co przypomina o sukcesach militarnych chrześcijan. Przez setki lat obojętne były im wyprawy krzyżowe, a potem terroryści tacy jak Osama bin Laden odgrzebali je dla celów propagandowych czy mobilizacji rekrutów, budując wśród muzułmanów poczucie zagrożenia ze strony Zachodu. Bitwa wiedeńska także jest elementem retoryki świętej wojny.

Po odsieczy wiedeńskiej Polaków inaczej traktowano w świecie islamu?

Dla Persów, również wyznawców islamu, tyle że szyickiego, Turcja była wrogiem. A więc sympatyzowali oni z Polakami. Bitwa wiedeńska odbiła się więc pozytywnie na statusie kupców z Rzeczypospolitej, a ściślej Ormian ze Lwowa, którzy pośredniczyli w handlu z Persją. Byli od czasu bitwy lepiej traktowani w Persji. Ta sympatia jednak nie miała znaczenia politycznego.

A dlaczego posłowie Lechistanu byli darzeni w Stambule szczególnym szacunkiem?

Mieliśmy wspólnego wroga, czyli Rosję. Ze względu na wspólnotę interesów Turcja wyróżniała dyplomatów Rzeczypospolitej i dlatego nie uznała rozbiorów Polski.

11 września 1683 r. rozpoczęły się starcia pod Wiedniem. 11 września 2001 r. przeprowadzono zamachy na wieże World Trade Center. Przypadek? Amerykański filozof Curtis Hancock twierdzi, że dżihad to zemsta za Wiedeń.

Zdziwiłbym się, gdyby zamachowcy mieli jakiekolwiek pojęcie o bitwie wiedeńskiej. To naciągana teoria. Ich świadomość historii nie wykracza poza XX w.

Rz: 11 września 1683 r. Jan III Sobieski dotarł pod Wiedeń. Dla Europy to ważne wydarzenie, a czy w świecie muzułmańskim wspomina się tę bitwę?

Adam Bieniek:

Pozostało 93% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!