Zamiast tego wysłał zwolnienie lekarskie. Sąd zdecydował, że Sierotnika przebada biegły.

We wrześniu ubiegłego roku oddziałowe Biuro Lustracyjne IPN skierowało do Sądu Okręgowego w Katowicach wniosek o wszczęcie postępowania lustracyjnego wobec Stefana Sierotnika, obecnie radnego Rady Miasta Chorzowa. Zdaniem IPN złożył on niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne.

W ocenie prokuratora Andrzeja Majchera zgromadzony materiał dowodowy wskazuje, że Stefan Sierotnik jako tajny współpracownik o pseudonimie „Istran" (Istvan) przekazywał informacje funkcjonariuszowi Wydziału III-1 Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Katowicach w latach 1984-1989 – rozpoczynając współpracę w okresie studiów, a kontynuując jako nauczyciel Szkoły Podstawowej nr 25 w Chorzowie.

Sierotnik to znany działacz lokalny, od lat prezes Towarzystwa Ochrony Praw i Godności Dziecka „Wyspa", były Rzecznik Praw Ucznia. 10 lat temu otrzymał tytuł Chorzowianina Roku za zasługi na rzecz dzieci i miasta.

W sądzie nie pojawił się również jego pełnomocnik, mec. Artur Domański, były prokurator biura lustracyjnego IPN w Łodzi.