Państwo powinno czcić Jaruzelskiego

Generał Jaruzelski jest wartościową, historyczną i pomnikową postacią dla Polski. Prezydent Bronisław Komorowski powinien wznieść się ponad podziały polityczne i godnie uhonorować wielką postać jaką jest generał Jaruzelski - mówi w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem Józef Oleksy.

Aktualizacja: 10.07.2013 09:58 Publikacja: 09.07.2013 21:02

Józef Oleksy

Józef Oleksy

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

"Rz": Jak Pan się bawił na 90. urodzinach gen. Wojciecha Jaruzelskiego?

Józef Oleksy:

To nie była zabawa, tylko seminarium. Generał Jaruzelski nie organizował przyjęcia, ale środowisko mu bliskie przygotowało panel historycznym poświęcony biografii generała. Pomysł oryginalny i udany.  Głos zabierali m.in. generał Jaruzelski i Kwaśniewski.

Generał Jaruzelski ma siłę i energię uczestniczyć w panelach historycznych poświęconych sobie, a nie ma siły stanąć przed sądem, żeby odpowiedzieć za masakrę z grudnia 1970 roku i wprowadzenie stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku?

O tym decydują lekarze. Co innego jest siedzieć chwilę w fotelu i nie musieć się angażować emocjonalnie, a co innego na sali sądowej odpowiadać w napięciu na pytania. Nie jestem lekarzem.

Czego chciałby pan dla generała Jaruzelskiego na 90. urodziny?

Generał Wojciech Jaruzelski powinien zostać państwowo uhonorowany. Bez względu na ogólny bilans i zawijasy historyczne, zasługuje na uznanie i uczczenie. Generał Jaruzelski jest wartościową, historyczną i pomnikową postacią dla Polski. Prezydent Bronisław Komorowski powinien wznieść się ponad podziały polityczne i godnie uhonorować wielką postać jaką jest generał Jaruzelski. Przecież to był premier i prezydent Polski.

Tak świętowano 90. urodziny gen. Jaruzelskiego

Nie wybrany przez społeczeństwo, w komunistycznym państwie.

I co z tego? W wielu państwach prezydenci nie są wybierani przez społeczeństwo. Ja jestem za wyborem prezydenta przez zgromadzenie narodowe. Generałowi Jaruzelskiemu należy się godne uhonorowanie państwowe.

Jak pan ocenia wynik przyśpieszonych wyborów prezydenckich w Elblągu? Czy to początek marszu PiS po władzę?

Zapowiedź marszu na Warszawę zabrzmiała pompatycznie. A prawda jest taka, że kandydat PiS na prezydenta był po prostu dobry. PiS się stara i zmienia ton. Partia Kaczyńskiego jest dzisiaj bliższa życia. Jest zmęczenie PO i rządami Tuska. Ale przegrana kandydatki PO nie jest katastrofą Platformy, bo przegrała nieznaczną liczbą głosów. Tym bardziej, że wcześniej odwołano prezydenta Platformy. Sondażowo i wizerunkowo PO przegrała, ale porażka w głosach była minimalna.

Jak pan przyjął karę pół roku w zawieszeniu dla szefa grupy ABW, która zatrzymywała Barbarę Blidę?

To późno podjęty wyrok, ale dobrze że zapadł. Sprawa Blidy wlecze się w czasie. Ci którzy podjęli się postawienia Ziobry i Kaczyńskiego przed Trybunał Stanu, myślę że będą teraz jeszcze bardziej konsekwentni w swym działaniu.

Jak pan, organizator Kongresu Lewicy, ocenia konwencje PO i PiS?

Bez entuzjazmu. Klasyka. Setki ludzi zebrały się na akademie. Wraca czas ceremonii publicznych, na których nic się nie wymyśla, ale się fetuje i potwierdza to co jest.  PO i PiS odezwały się do społeczeństwa niewiele mając do powiedzenia. Raczej obie partie mówiły do siebie.  Co innego Kongres Lewicy. Medialnie potraktowany ciekawostkowo, bez wnikania w poważne oceny i zapowiedzi programowe.

Co zostało w społeczeństwie po kilku dniach z wystąpień Kaczyńskiego i Tuska?

To się okaże. Donald Tusk musiał odezwać się do społeczeństwa, bo krytyka PO się nasila.  Partia rządząca dała więc głos. Całe szczęście, że Gowin się zdecydował kandydować, bo farsą byłoby jeśli tylko Tusk ubiegałby się o przywództwo w partii. PO urządza plebiscyt wyboru szefa partii, co ma odwrócić uwagę od problemów rządzenia. Widzę, że liderzy polityczni zaczynają preferować plebiscyty na siebie.

Co zapamiętał pan z przemówienia premiera?

Donald Tusk troszkę mnie rozbawił, gdy powiedział, że PO musi być jak jedna pięść. Ale zaraz dodał, że ta pięść nie może być wymierzona przeciw komukolwiek. To po co PO ma być pięścią? Pięść zawsze musi być skierowana przeciwko komuś.

Pięść wymierzona w PiS może przynieść Platformie polityczną korzyść?

Donald Tusk znowu atakuje Kaczyńskiego próbując, być może, sprowokować PiS. Premier ma powód do nerwów, bo PiS prowadzi w sondażach, a PO zsuwa się po równi pochyłej.

Przez kolejne dwa lata, aż do samych wyborów, czeka nas obserwacja klinczu PO-PiS?

PO żywi się PiS-em i odwrotnie. Najłatwiejsza droga do odzyskania poparcia przez PO, to rozpętanie ponownej wojny z PiS-em. Jeśli Tusk nie zaatakowałby pierwszy Kaczyńskiego, to Kaczyński zaatakowałby Tuska. Donald Tusk rywalizując z Kaczyńskim utrwala pewien schemat polskiej demokracji. Polacy wciąż mają wybór tylko między prawicą PO, a prawicą PiS. Czeka nas kolejny rozdział wojny PO-PiS.

Zgadza się pan z Piotrem Dudą, którego zapraszał pan na Kongres Lewicy, że Tusk to tchórz i kłamca?

Nie zgadzam się i nie podobają mi się te słowa. To nie są słowa godne związkowca. Nic nie znaczące inwektywy odwracają uwagę od tego co najważniejsze.

A do czego ma prowadzić kłótnia Tuska z Kaczyńskim o to, kto podpisał pakiet klimatyczny?

Nie ma znaczenia dzisiaj, na co zgadzał się Lech Kaczyński. Nieładnie, że szef rządu do sporu z liderem największej partii opozycyjnej wykorzystuje zmarłego prezydenta, brata szefa PiS. Nie odpowiada mi wplątywanie w spór o pakiet klimatyczny wątków pobocznych, kto na co się zgodził i kto co podpisał. To nie jest merytoryczny spór. Premier nic nie wnosi tymi wątkami pobocznymi. Nikt nie podejmuje kwestii co Polska dalej zrobi. Szwankuje wyobraźnia strategiczna.

Czego nowego dowiedział się pan na sobotniej konwencji PO od premiera?

Premier ogłosił, że chce nadal rządzić.  Bardziej podobał mi się referat Kaczyńskiego. Prezes PiS miał wystąpienie bardziej uporządkowane i ciekawsze, z punktu widzenia problemów państwa.

Wolałby pan, żeby doszło do koalicji SLD z PO, czy SLD z PiS?

To pytanie typu, kiedy przestał pan bić żonę. Dzisiejsze stanowisko SLD nie przesądza spraw taktyki powyborczej. Nie ja podejmuję decyzję w Sojuszu. O koalicjach zdecyduje wynik wyborów.

W jakich obszarach bliska jest panu polityka Jarosława Kaczyńskiego?

Ma rację Kaczyński, kiedy mówi o degradacji różnych branż gospodarki, np. przemysłu morskiego. Nieuchronna jest reforma OFE. Brak kontroli nad dochodami OFE był niedopuszczalny. Zgoda, że należy przywrócić bezpłatną służbę zdrowia. Ochrona zdrowia, to fundamentalna funkcja państwa. Człowiek musi mieć zagwarantowane przez państwo prawo i szansę do edukacji, poczucie bezpieczeństwa i spokojnej, godnej starości. Ekipa, która przełamie niemoc modernizacyjną i inercję biurokratyczną zapisze się pozytywnie w historii Polski. Państwo nie służy dzisiaj obywatelowi w momentach, w których obywatel najbardziej tego potrzebuje. Skandalem jest, że państwo, które ma 340 km wybrzeża, degraduje swoją gospodarkę morską. Jarosław Kaczyński słusznie woła o uratowanie przemysłu morskiego. Niech tylko coś z tego głośnego wołania wyniknie. Nie podoba mi się podniesienie wieku emerytalnego do 67 roku, na zasadzie tylko jednego kroczku. Podniesienie wieku emerytalnego było systemowo uzasadnione, ale gdzie starsi ludzie mają pracować, jeśli będą mieli taki przymus?

Jeśli miałby pan stawiać pieniądze na zwycięzcę przyszłych wyborów parlamentarnych, to postawiłby pan na PiS, czy PO?

Badania pokazują, że Polacy chcą rządów silnej ręki. PO będzie nadal straszyć PiS-em, nie z realnego zagrożenia jakie mogą nieść rządy partii Kaczyńskiego, ale w obawie o pozycję własną. PiS ma dziś szansę na zwycięstwo w wyborach parlamentarnych. Inną sprawą jest dojście do władzy i stworzenie koalicji. Ruch Palikota i PSL mogą wypaść z Sejmu. SLD może mieć powyżej 15 proc. poparcia, a to już jest pozycja negocjacyjna przy tworzeniu koalicji.

PiS wciąż jest partią, która nie ma zdolności koalicyjnej?

To przeszłość. PiS się zmienia na korzyść. Partia Kaczyńskiego wyzbywa się fanatycznych wątków. Brak kwestii Smoleńska na konwencji PiS pokazuje, że partia Kaczyńskiego staje się ugrupowaniem rozsądnym i przewidywalnym. Platforma ma jeszcze szansę dźwignąć się przez najbliższe dwa lata, pod warunkiem, że rekonstrukcja rządu zrobi na opinii publicznej wrażenie. A wrażenie też ma duże znaczenie.

Schetyna w rządzie mógłby wzmocnić notowania zjednoczonej PO?

Media nadają Schetynie nadmierne znaczenie. Jedna osoba nie ma aż takiego znaczenia dla PO. Premier ma do wymiany co najmniej połowę ministrów. Nie chcę mówić których, żeby nikomu nie zrobić przykrości, ani suflować Tuskowi. Na pewno podzielenie się rządzeniem mogłoby pomóc premierowi po tym, jak Schetyna złożył mu hołd lenny. Pytanie czy Schetyna ukorzył się szczerze, czy wykalkulował to sobie. Wiem, że przywódcy tacy jak Tusk mają ograniczone poczucie wielkoduszności.

Jarosław Gowin działa na osłabienie PO?

Secesja Gowina może osłabić Platformę nawet o kilkanaście procent poparcia. Dla PO lepiej gdyby Gowin pozostał w partii, która dla wyborców mogłaby pozostać ofertą barwniejszą bo zróżnicowaną.

Partia Gowina ma szansę na przekroczenie progu wyborczego?

Partia Gowina i Wiplera może przekroczyć próg wyborczy. Ale nie Schetyna i Gowin są dla Tuska problemem.

Co jest największym problemem partii rządzącej?

Brak wizji i programu strategicznego dla Polski na najbliższe dwadzieścia lat. Cóż z tego, że jest spółka Polskie Inwestycje, która przez kolejne dwa lata będzie się dopiero kształtowała. Cóż z tego, że mamy plan elektrowni atomowej, skoro będzie kosztowała 50 mld zł, a  doda do potencjału energetycznego kraju  ledwie 3 proc. energii. Dotychczasowe 22 letnie dochody z prywatyzacji zostały roztrwonione. Siada dynamika inwestycji zagranicznych. Inwestorzy ograniczają swoje przedsięwzięcia w Polsce. Popyt wewnętrzny nie będzie pobudzany. Polacy trzymają w bankach 500 mld zł i ich nie wydają. Przedsiębiorstwa trzymają 190 mld zł i nie inwestują. Dlatego, że nie ma klimatu dynamicznej przyszłości, stabilnej polityki państwa, promocji małych i średnich przedsiębiorstw, kredytów dla mieszkalnictwa, dla którego nie ruszy się popyt wewnętrzny. Nawet w sprawie zabezpieczenia wkładu własnego na środki europejskie, dalej nie ma systemowego rozwiązania, które pozwoliłoby uniknąć degradacji wielu gmin, które nie mają środków na wkład własny. Z czego ma się wziąć rozwój i innowacyjność? Na pewno nie z samych badań nad innowacyjnością i rozwojem. Siada system szkolnictwa. Nie da się zadekretować, że od dziś Polska jest państwem innowacyjnym.

Jaka jest dzisiaj różnica między PiS a PO?

PO to partia republikańska i mieszczańska,  która chce dać swoim wyborcom poczucie bezpieczeństwa. Tusk stara się nie drażnić Polaków, dlatego przedstawia często łagodniejszy obraz rzeczywistości. Tylko jest coraz mniej podstaw do nadziei dla Polaków.  PiS to partia radyklana. Zdradza nawet objawy lewicowego podejścia do podstaw socjalnych życia Polaków.

Dlaczego społeczeństwo miałby zmienić optykę głosowania z prawicy na lewicę?

Wielu Polaków ma już dosyć obecnego wydania demokracji partyjnej i wodzowskiego charakteru partii. Wciąż powtarzam kolegom na lewicy, że SLD powinna być bardziej społecznie radyklana. Kryzys światowego kapitalizmu powinien działać na korzyść idei lewicy społecznej. A jakoś nie działa. SLD i cała lewica musi nieustannie szukać dotarcia do odczuć, sposobu myślenia obywateli o ich własnej przyszłości.

SLD i Europa Plus mogą jeszcze zewrzeć szyki przed wyborami?

Przed wyborami do Parlamentu Europejskiego już nie. Ale współpraca wciąż jest możliwa przed wyborami parlamentarnymi. Zobaczymy. Aleksandrowi Kwaśniewskiemu mija fascynacja Palikotem. Sam lider Ruchu Palikota mocno się pogubił. W Europie Plus każdy chce być eksponowanym liderem.

Czy SLD i Europa Plus mogą poprzeć wspólnego kandydata na prezydenta Warszawy?

Jeśli byłby sensowny kandydat, to dlaczego nie. Póki co nie widzę poważnego kandydata.

Ryszard Kalisz?

Kalisz byłby dobrym kandydatem lewicy na prezydenta Warszawy.

A Piotr Guział?

Guział nie powinien kandydować na prezydenta Warszawy. Jest za młody i brakuje mu doświadczenia.

Pan będzie kandydował w wyborach do Parlamentu Europejskiego?

To nie zależy tylko od mojej chęci. Nie wiem na ile liderom w partii będzie na tym zależało.

"Rz": Jak Pan się bawił na 90. urodzinach gen. Wojciecha Jaruzelskiego?

Józef Oleksy:

Pozostało 99% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!