- Te państwa miłości, przyjaźni i braterstwa, zafundowały nam Państwo Islamskie - mówił Wehbe w rozmowie z regionalną stacją Al Hurra.

Na pytanie, czy mówiąc "te państwa", ma na myśli państwa Zatoki Perskiej, Wehbe odparł, że "nie chce wymieniać nazw". Ale dopytywany czy państwa Zatoki Perskiej finansowały dżihadystów odparł: "Kto ich w takim razie finansował, czy to byłem ja?".

Desygnowany na premiera Libanu, Saad al-Hariri, skrytykował wypowiedź szefa MSZ podkreślając, że może ona zaszkodzić relacjom utrzymywanym z państwami regionu przez Liban.

Relacje Libanu z państwami Zatoki Perskiej już wcześniej były napięte. W kwietniu Arabia Saudyjska wprowadziła embargo na sprowadzanie owoców i warzyw z Libanu oświadczając, że wraz z ich dostawami trafiają do Arabii Saudyjskiej narkotyki.

Tzw. Państwo Islamskie (ISIS, Daesh) w 2014 roku kontrolowało po ok. 1/3 terytorium Syrii i Iraku, na którym utworzyło samozwańczy kalifat, zniszczony w wyniku działań koalicji międzynarodowej.