Rz: Zapowiedział pan swoją dymisję, jeśli prace nad budową Muzeum Historii Polski nie zostaną przyśpieszone. Wywołało to spore zamieszanie w mediach...
Robert Kostro:
Mija już siedem lat i to ostatni dzwonek, by zacząć pracę z architektem i zakończyć budowę w 2018 rok. Być może nie ma wystarczającej woli politycznej rządu i możliwości, by takie muzeum zbudować, ale w tej sprawie musi być podjęta, a następnie przedstawiona opinii publicznej, świadoma decyzja. Jeżeli kluczowe decyzje nie zapadną w ciągu najbliższych tygodni czy miesięcy, to tego muzeum nie będzie w 2018 roku.
Czy jest możliwe stworzenie Muzeum Historii Polski ponad politycznymi podziałami?
Ono w pewnym sensie już istnieje. Realizuje projekty wystawiennicze, edukacyjne, promujące Polskę. Jest natomiast wątpliwość, czy osoby, które odpowiadają za kluczowe decyzje finansowe i polityczne, mają wystarczającą determinację, by dokończyć ten projekt i wybudować gmach muzeum. To jest zbyt trudne przedsięwzięcie, żeby zostało zrealizowane tylko dzięki letniej akceptacji.