Według naszych informacji zbuntowane organizacje zamierzają wystawić własną listę do Parlamentu Europejskiego i nazwać ją Europa Plus – PPP, SdPl, UL, jeżeli nie będzie prawnych przeciwwskazań. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że partie z drugiej części Europy Plus, czyli Twój Ruch, Stronnictwo Demokratyczne i Partia Demokratyczna, o niczym nie mają pojęcia.
Decyzja buntowników ma być ogłoszona w sobotę, kiedy Europa Plus – Twój Ruch ma prezentować kandydatów do Europarlamentu.
Jak zapewniali nasi rozmówcy, ich wyjście z Europy Plus jest nieodwołalne. – Nie ma powrotu do współpracy z Januszem Palikotem, choćby nam dawali pięć jedynek – mówi w rozmowie z „Rz" polityk SdPl.
Kością niezgody jest osoba samego Palikota. Rozłamowcy zarzucają mu, że złamał wszystkie zasady, które miały obowiązywać przy tworzeniu tego projektu. – Postępował autorytarnie, stawiał partnerów przed faktem dokonanym, a tych, którzy mu się sprzeciwiali, usiłował zakrzyczeć – mówi jeden z naszych rozmówców.
Zbuntowanym partiom nie podobają się też niektórzy kandydaci na europosłów, m.in. Ewa Wójciak, dyrektorka poznańskiego Teatru Dnia Ósmego, która wsławiła się tym, że w grubiański sposób wyraziła się o papieżu Franciszku. Ma ona otwierać listę Europy Plus – Twojego Ruchu w Łodzi.